Stwierdzono przypadki złamania prawa w 8 postępowaniach. Wykryte naruszenia mogą mieć bardzo poważne konsekwencje, łącznie z nieważnością postępowań. Specjaliści od zamówień publicznych poinformowali mnie pisemnie, że w najważniejszych dokumentach przetargowych brakuje wymaganych prawem podpisów urzędującego wówczas Wojciecha Walulika, a w ich miejsce umieszczone są nieznanego pochodzenia imitacje. Część przygotowanych umów nie może być teraz zgodnie z prawem zawarta – powiedział burmistrz Mirosław Karolczuk podczas konferencji prasowej 10. stycznia br.Sprawę starł się przybliżyć dziennikarzom drugi uczestnik konferencji, radca prawny UM Sebastian Piekarski. /ostatecznie miało być 25 przypadków złamania prawa/

Tomasz Milanowski, Prokurator Rejonowy w Augustowie w swojej wypowiedzi dla mediów stwierdził, że ratuszowi urzędnicy posługiwali się faksymile, czyli pieczątkę zawierającą kopię podpisu odręcznego. Czynili to za wiedzą burmistrza, który zanim zgodził się na postawienie pieczęci czytał dokumentację przetargową. W takiej sytuacji trudno mówić o przekroczeniu uprawnień, czy niedopełnieniu obowiązków. Tym samym nie istnieją żadne uzasadnione powody aby wszcząć śledztwo w tej sprawie.

Konferencja prasowa w UM Augustów 10.01.2019 r.

Burmistrz i jego zastępca twierdzą że posiadają opinię z Urzędu Zamówień Publicznych, z której wynika, że stosowanie tego typu praktyk jest zabronione.

Mirosław Karolczuk zadeklarował podczas wspomnianej konferencji, że zrobi wszystko, aby uratować prowadzone przez miasto projekty i ochronić mieszkańców przed negatywnymi skutkami nieprawidłowości, przy jednoczesnym pełnym wsparciu organów ścigania w wykryciu i ukaraniu sprawców. Skierowanie sprawy do sądu już zablokowało szereg niezwykle istotnych dla mieszkańców Augustowa działań. Co dalej? Na to pytanie odpowiedź pojawi się z pewnością już wkrótce.

Bart.

Urząd Miejski w Augustowie przedstawił swoje stanowisko w sprawie odmowy wszczęcia postępowania przez augustowską prokuraturę.

Augustowska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie związanej z brakiem podpisów pod dokumentacją w postępowaniach przetargowych. Nie jest to decyzja prawomocna i złożono już na nią zażalenie. Jest ona stanowczo przedwczesna, a analiza sprawy wyrażona w uzasadnieniu wyraźnie powierzchowna. Nie przeprowadzono w zasadzie żadnych dowodów, a tym samym prokuratura nie dała sobie możliwości dokonania wszechstronnej analizy zaistniałych w urzędzie zdarzeń. Prokuratura również nie dokonała oceny zaistniałych i potencjalnych skutków działań, które były przedmiotem złożonego zawiadomienia.

Obowiązkiem Burmistrza Augustowa jest obrona interesu miasta i mieszkańców. Również w tej sprawie tak się dzieje. Magistrat dysponuje opinią urzędu zamówień publicznych, która całkowicie potwierdza stanowisko obsługi prawnej urzędu. Możemy w niej przeczytać wprost, że w ustawie Prawo zamówień publicznych nie ma przepisu pozwalającego na opatrywanie dokumentów kopią podpisu nanoszoną mechanicznie. Burmistrz nie może przechodzić obojętnie obok nieprawidłowości, które narażają na szkody miasto i mieszkańców. Obowiązek jego odpowiedniej reakcji wynika z przepisów prawa.

Dalsze załatwianie sprawy burmistrz pozostawia organom ścigania. Przepisy są w poruszanej kwestii dość jednoznaczne. Z ich wykładnią nie ma problemu obsługa prawna urzędu, zewnętrzna specjalistyczna kancelaria, która od lat obsługuje urząd w temacie zamówień publicznych oraz Urząd zamówień publicznych. Burmistrz ufa ich fachowości, a sam angażuje się w pracę na rzecz naprawienia napotkanych błędów, wyprostowania spraw, które uległy na przestrzeni kilkunastu miesięcy groźnym komplikacjom. Teraz należy przede wszystkim zaangażować się w zabezpieczenie miasta i mieszkańców przed ewentualnymi szkodami wynikającymi z zaniedbań i lekceważenia przepisów prawa. Kwestie odpowiedzialności burmistrz pozostawia organom ścigania nie uznając za stosowne czynienia z tego kwestii politycznej.

Urząd Miejski w Augustowie

Odpowiedź Wojciecha Walulika

Szanowny Panie Redaktorze,

Przedstawiony mi przez Pana fragment jest tylko częścią odpowiedzi Urzędu Zamówień Publicznych z dnia 15.02.2019 r, której jak Pan zauważył nie znam, nie znam również treści zapytania jakie Urząd Miasta Augustów zadał do Urzędu Zamówień Publicznych w związku ze sprawą podpisywania dokumentów przetargowych z użyciem faksymile odwzorowującego podpis burmistrza, zatem nie wiem jak sprawa została przedstawiona do Urzędu Zamówień Publicznych i jakiej argumentacji użyto. 

Z artykułu zamieszczonego na portalu Augustów24 „Ratusz na temat odmowy wszczęcia postępowania przez augustowską prokuraturę” dowiedziałem się, iż burmistrz złożył zażalenie na nieprawomocną decyzje prokuratury, o ile zażalenie zostanie uwzględnione, będę miał możliwość złożyć wszelkie wyjaśnienia przed właściwymi organami sprawiedliwości. Jeżeli będzie możliwe zapoznanie się z obydwoma dokumentami, to jest złożonym zapytaniem i uzyskaną na nie odpowiedzią, będę mógł się ustosunkować do przedstawionej interpretacji prawnej Urzędu Zamówień Publicznych. 

W związku z powyższym podejmowanie w tej chwili szermierki prawniczej w przestrzeni medialnej uważam za przedwczesne i niewłaściwe. Mogę tylko zapewnić, iż jestem przekonany, że procedury zamówień publicznych nie zostały naruszone, przeprowadzone za mego urzędowania przetargi i ich rozstrzygnięcia są ważne z mocy prawa. 

Zapewniam, że kiedy będę już mógł zając stanowisko w przedmiotowej sprawie, udostępnię Panu odpowiednie materiały.

Pozwolę sobie zwrócić uwagę na niezwykle dziwną kolejność zdarzeń. Pan burmistrz Karolczuk zwołał konferencję prasową 10.01.2019, podczas której wygłosił osąd, iż dokumenty opatrzono imitacją podpisu oraz, że „stwierdzono przypadki naruszeń prawa”, następnie dwa przetargi unieważniono 11. 01. 2019 r.

Natomiast odpowiedź z Urzędu Zamówień Publicznych, z interpretacją prawną do niniejszej sprawy, sygnowana jest datą 15.02.2019 r.,(tak wynika z materiału nasłanego przez pana mailem). Zatem odpowiedź Urzędu Zamówień Publicznych sporządzona została już post factum wydarzeń z 10 i 11 stycznia 2019. Na ten właśnie dokument, jak rozumiem, powołuje się Ratusz w opublikowanym artykule „Ratusz na temat odmowy wszczęcia postępowania przez augustowską prokuraturę”, uzasadniając swoje wcześniejsze działania. Reasumując wygląda na to, że burmistrz podjął decyzję o unieważnieniu przetargów nie mając prawomocnej decyzji prokuratury, ani nawet odpowiedzi z Urzędu Zamówień Publicznych w sprawie domniemanych naruszeń prawa przy procedurach przetargowych w zakresie sygnowania dokumentów.

Wojciech Walulik