W niedzielę (21.03) w powiecie augustowskim odnotowano 25 nowych przypadków. To o siedem więcej niż piątek. Z kolei w Suwałkach liczba ta zmniejszyła się z piątkowych 26 do 18. Natomiast w powiecie sejneńskim w niedzielę stwierdzono 6 nowych zachorowań, czyli o cztery mniej niż w sobotę i o dwa więcej niż w piątek.
W przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców najwięcej zachorowań jest w naszym regionie w powiecie augustowskim, bo 4,42. W powiecie sejneńskim – 3,03, a w Suwałkach – 2,58.
Najwyższy w woj. podlaskim wskaźnik odnotowano w powiecie zambrowskim. Wynosi on 5,76. A w Polsce – w powiecie bielskim – 13,6 zachorowań na 10 tysięcy mieszkańców. Nasz piątkowym gość – przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia, a zarazem dyrektor sejneńskiego szpital – Waldemar Kwaterski mówił, że jeśli liczba chorych w naszym regionie zacznie drastycznie rosnąć, ratunkiem może okazać się stawianie przed szpitalami gotowych kontenerów modułowych.
– To rozwiązałoby wiele problemów, ponieważ nie wszystkie szpitale są przygotowane lokalowo. Poza tym, pojawiłaby się bariera dla wirusa. Nie wpuszczalibyśmy go do samego szpitala. Obsługą kontenerów zająłby się szpitalny personel, który poszerzyłby swój zakres pracy. To nie jest idealne rozwiązanie, ale na ten moment chyba najlepsze.
Decyzja w tej sprawie należy do wojewody podlaskiego. Dodajmy, że od piątku do niedzieli Covid-19 przyczynił się do śmierci czterech mieszkańców północnej części woj. podlaskiego – dwóch powiatu augustowskiego i po jednym z powiatów sejneńskiego oraz ziemskiego suwalskiego.
| red: mik
autor: Tomasz Kubaszewski / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok