Tylko jeden punkt dopisaliśmy do ligowej tabeli po 135 minutowej walce z Huraganem Wołomin.
Set I
Bardzo wyrównana pierwsza partia sobotniego spotkania. Jedno , dwu punktowe prowadzenie utrzymywało się raz z jednej raz z drugiej strony parkietu na Konopce. Przy stanie 23-21 dla gości dwa punkty Iwanowicza oraz as Filipowa i wychodzimy na prowadzenie 24-23. Końcówka to walka punkt za punkt. Po 5 skończonych piłkach przez Iwanowicza , 1 Szlejtera , 1 Gołkowskiego wygrywamy seta 32-30. 36 minut emocji.
Set II
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia naszej drużyny 6-1, 8-2. Kilku punktowa przewaga utrzymywała się do stanu 19-19 . Końcówka tak jak w pierwszym secie to walka punkt za punkt. Po 29 minutach to goście podnieśli ręce w geście tryumfu. 26-24 dla dla drużyny trenera Rosy. 1-1 w setach.
Set III
Podbudowani zwycięstwem zawodnicy z Wołomina ruszyli do śmiałych ataków w trzeciej odsłonie sobotniego spotkania. Po dwóch asach Pietrasa, trzech punktach Szymańskiego oraz dwóch Zackiewicza na tablicy widniał wynik 1-7. Nasza drużyna miała z tyłu głowy przegrany set drugi. Udało się ” dociągnąć ” stan partii do 15-16. Zmęczenie , dekoncentracja i po 28 minutach wynik 17-25 . Wołomiński Huragan w tym momencie spotkania mógł już świętować zdobycie pierwszego punktu w sezonie 2018/19. Nie zamierzał jednak na tym poprzestać.
Set IV
Początek dla naszej drużyny. Mimo pogoni drużyny Huraganu ta partia pada naszym łupem. Punkty w tym secie dla naszego zespołu zdobyli : Szlejter 5, Leik 3, Iwanowicz 7, Gołkowski 1, Kowalski 3. 2-2 w setach . Kto zdobędzie 2 a kto 1 punkt okaże się w secie piątym.
Set V
Tie brek to gra nerwów gdzie bardzo daje znać o sobie zmęczenie.
2-2, 4-3, 6-4, 9-6, 10-10, 11-13 13-13, 14-14, 14-16.
Doping na stojąco na Konopce. Emocję sięgnęły zenitu.
Większy spokój zachowali zawodnicy z Wołomina i to Oni zapisali 2 punkt , pierwsze punkty w tym sezonie. My po zdobyciu 1 mamy już 6 w ligowej tabeli.
135 minut walki na Konopce.
135 minut Super dopingu na Konopce za który zawodnicy bardzo dziękują wspaniałej augustowskiej publiczności.
” Gdybyśmy tak zagrali jak Wy dzisiaj dopingowaliście to było by 3-0 a każdy set mniej niż do 15 ” – słowa prezesa Tomasza Wiszyńskiego.
Do zobaczenia .
– Tadek Jermak –











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?