Zaniedbywano też sprawdzanie ich m.in. w rejestrach przestępców seksualnych. Takie nieprawidłowości ujawniły niedawno władze miasta w augustowskich szkołach.

O bulwersujących sytuacjach opowiada zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.

Nauczyciele uczyli bez uprawnień. Choć niektórzy nie mieli nawet podpisanych umów, to pobierali wynagrodzenie. Zdarzyły się przypadki dopuszczenia do pracy z dziećmi osób bez zweryfikowania ich w rejestrach. Był przypadek, że w jednej z placówek pracowała osoba niesprawdzona pod kątem skazania za przestępstwa seksualne.

Chodkiewicz uspokaja, ze wszystko jest już pod kontrolą.

To są bulwersujące wydarzenia i jesteśmy na takie sygnały wyczuleni. Nie możemy takich sytuacji tolerować i zareagowaliśmy w odpowiedni sposób. Jeśli dochodzą do nas informacje o tego typu zaniedbaniach ze strony dyrektorów, to nie wyobrażam sobie, ze mielibyśmy spuszczać na to zasłonę milczenia.

Zastępca burmistrza nie zdradza, w których szkołach doszło do nieprawidłowości. Zapewnia, że w niektórych placówkachodbyła już kontrola kuratorium oraz inspekcji pracy.

| red: kap

autor: Marcin Kapuściński / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki