W Augustowie latem będzie tylko jedno stałe kąpielisko. Władze miasta wybrały molo radiowej Trójki nad Neckiem. Radni apelują o dodatkowe miejsca, ale urzędnicy przyznają, że brakuje zarówno pieniędzy, jak i ratowników.
Posłuchaj relacji Marcina Kapuścińskiego z Radia Białystok
Radny Adam Sieńko dziwi się, że taka sytuacja zaistniała w mieście, które słynie z jezior.
– To bardzo przykra sprawa i jest to uchwała wstydu dla Augustowa. Miasto liczy 30 tysięcy osób, chlubi się stuletnią tradycją organizowania wypoczynku, a turystom zawdzięcza swój wygląd. My natomiast dyskutujemy nad uchwałą dotyczącą zaledwie jednego kąpieliska – mówi radny Adam Sieńko.
Dyrektor augustowskiego Centrum Sportu i Rekreacji Andrzej Zarzecki podkreśla, że nie oznacza to zamknięcia wstępu na inne plaże. Będzie się tam można kąpać, ale bez opieki ratownika.
Na kąpielisko przy molo radiowej Trójki potrzebuję siedem etatów. Jeżeli dojdzie plaża Bielnik, to pojawią się trzy wakaty i robi się problem. Zawód ratownika jest na wymarciu, a w przypadku Augustowa posiłkujemy się wyłącznie studentami. Absurdem jest też to, iż na kąpielisku musimy mieć motorówkę – mówi Andrzej Zarzecki.
Niewykluczone, że oprócz kąpieliska przy molo Trójki przez miesiąc działać będzie też miejsca wykorzystywane do kąpieli okazjonalnie, znajdujące się na plaży Bielnik. | red: kap, wsz
autor: Marcin Kapuściński / radio.bialystok.pl
Przykre, że nie można czuć się bezpiecznie na plaży miejskiej.