W czwartek 19. września gośćmi Lecha Pilarskiego w Radiu Białystok byli: prof. Henryk Wnorowski – UwB i dr Wojciech Winogrodzki – wiceprezes Podlaskiego Związku Pracodawców. Tematem dyskusji była rządowa propozycja podwyżki płacy minimalnej. Propozycja ciesząca się uznaniem wielu pracujących Polaków, ale mająca też wielu przeciwników. Zapraszamy do wysłuchania zdania fachowców na ten temat. |Bart.
Rząd zamierza szybko podnieść płacę minimalną, nawet do 4 tys. zł w 2023 roku. Pomysł podoba się pracownikom, szczególnie tym zarabiającym najmniej. Wg różnych szacunków jest ich około półtora miliona. Sporo obaw propozycja rządu budzi wśród pracodawców. Sygnalizują oni, że tempo wzrostu jest za szybkie, że nie podołają temu i doprowadzi to wzrostu szarej strefy oraz upadku głównie małych firm. Rząd twierdzi, że to obawy na wyrost i wskazuje, że trzeba skończyć z tanią siłą roboczą, popchnąć firmy w kierunku rozwoju technologicznego np. robotyzacji i automatyzacji. Jakie zatem mogą być konsekwencje szybkiego wzrostu płacy minimalnej?
radio.bialystok.pl
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super