Jak mówi rzecznik suwalskiego ratusza Kamil Sznel, to pierwszy taki przypadek.
Niestety, doszło do takiej sytuacji w ostatnim czasie. Winę ponoszą urzędnicy. Naczelnik wydziału została zwolniona dyscyplinarnie, a urzędnicy otrzymali nagany.
Kamil Sznel dodaje, że proceder trwał co najmniej kilka tygodni. Urzędnicy przesyłali drogą mailową na prywatne skrzynki dokumenty, które nie powinny wypłynąć z miejskiego systemu informatycznego.

Jest to złamanie polityki bezpieczeństwa w naszym urzędzie. Żadne informacje tego typu nie mogą wydostawać się na zewnątrz. W związku z tym poinformowaliśmy Głównego Inspektora Danych Osobowych, prokuraturę oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak poinformowała nas Prokurator Rejonowa w Suwałkach Joanna Orchowska, w tej sprawie trwa postępowanie sprawdzające pod kątem artykułu 266 kodeksu karnego, który za ujawnienie informacji zastrzeżonych lub służbowych przewiduje karę do 3 lata więzienia.
| red: kap
autor: Jakub Mikołajczuk / adio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?