65 razy interweniowali strażacy w województwie podlaskim po burzach, które przeszły nad regionem. Głównie usuwali połamane na drogi drzewa i gałęzie i wypompowywali wodę z zalanych piwnic i posesji.

Gwałtowne burze z bardzo silnym wiatrem i ulewami przeszły w nocy z niedzieli na poniedziałek (30/31.08) nad województwem podlaskim.
W nocy w centralnej i zachodniej części naszego regionu spadło ponad 30 litrów wody na metr kwadratowy – informuje Mateusz Zamajtys z Białostockiego Biura Prognoz.
– W nocy spadło sporo deszczu. W Białymstoku spadło nieco powyżej 30 litrów na metr kwadratowy. Największą sumę opadów odnotowaliśmy w okolicach Tykocina – prawie 41 litrów
– informuje Mateusz Zamajtys.
Strażacy wzywani byli 65 razy. Musieli m.in. wypompowywać wodę z garaży czy usuwać powalone drzewa z dróg. W Zawykach koło Łap gasili też pożar stodoły, w którą uderzył piorun.
W żadnym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Najwięcej interwencji było w powiatach: białostockim, wysokomazowieckim, augustowskim i łomżyńskim.
Na poniedziałek synoptycy prognozują także burze, jednak nie powinny być one tak intensywne.
Gospodarstwa bez prądu
Około 2 tys. gospodarstw domowych nie miało nad ranem w poniedziałek prądu po burzach w Podlaskiem. Wiatr powalił drzewa na linie energetyczne. Energetycy już usuwają awarie. Są one rozproszone po całym regionie – najwięcej jednak w okolicach Bielska Podlaskiego.
autor: Adam Janczewski / radio.bialystok.pl











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?