Augustowskie Placówki Kultury, choć ubolewają nad faktem, że tego lata nie odbędzie się Augustowski Blues Maraton, to pełne wiary w nieśmiertelnego ducha bluesowej energii serdecznie zapraszają w sobotę 25 lipca na godz. 20:00 do Restauracji Kaktusik na koncert duetu Grzanek & Gałach.
Wieczór otworzy występ młodej augustowskiej grupy Ten Inches, która zaprezentuje się zarówno w coverach, jak i własnych kompozycjach.
Główną atrakcją wieczoru jest eksperymentalny skład Grzanek & Gałach. Nie trzeba chyba nikomu przedstawiać Jana Gałacha, który stał się faktycznym producentem wykonawczym Blues Maratonu i wciela w życie pomysły dyrektora artystycznego. Janek zaprosił do współpracy swoich wieloletnich współpracowników tj. Maxa Ziobro (stały perkusista w zespole Julii Pietruchy) i Pawła Muzzy Mikosza weterana wielu projektów muzycznych (w Augustowie jest najbardziej znany z udziału w zespole SEVEN B u boku Gienka Loski i Andrzeja Makarewicza). Bartek Grzanek jest zaś debiutantem w Augustowie. To doświadczony muzyk obecny na scenie od co najmniej kilkunastu lat. Przewinął się przez składy zespołu Rezerwat i Bandu Rafała Brzozowskiego. Brał też udział w „The Voice Of Poland”, gdzie występował w drużynie Andrzeja Piasecznego. Jednak od pewnego czasu zajmuje się karierą solową. Ostatnio stworzył program „Tribute to Eric Clapton”. Jednak podczas kaktusikowego występu Clapton nie zdominuje koncertu. Znajdzie się miejsce dla wielu klasycznych bluesowych kompozycji zagranych w jamowej konwencji.
Dajcie się porwać bluesowi – serdecznie zapraszamy. Wstęp na koncert bezpłatny – ilość miejsc ograniczona, rezerwacja stolików w Restauracji Kaktusik na miejscu – 29 Listopada 2, tel. 606 832 405.
APK
Uczestnictwo w wydarzeniach jest jednoznaczne z akceptacją zapisów Regulaminu Imprez organizowanych przez APK w czasie trwania epidemii CVID-19, znajdującego się na stronie internetowej www.apk.augustow.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok