2021-09-14, 13:43 Warszawa (PAP)
Na wtorkowej Radzie Ministrów płaca minimalna na rok 2022 została określona na 3010 zł, co oznacza, że w porównaniu do roku 2021 wynagrodzenie minimalne wzrośnie o 210 zł – tj. o 7,5 proc. – powiedziała PAP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
„W związku z tym wzrośnie również stawka godzinowa. W roku 2022 stawka godzinowa będzie wynosiła 19,70 zł. Również jest to wzrost o 7,5 proc.” – dodała minister.
Jak podkreśliła, w 2015 roku płaca minimalna wynosiła 1750 zł, obecnie wynosi 2800 zł, a od 1 stycznia 2022 roku – 3010 zł; to oznacza, że wynagrodzenie minimalne wzrosło o 72 proc. „To jest bardzo duży wzrost” – oceniła minister. Wyjaśniła, że właśnie dzięki temu realna sytuacja i funkcjonowanie gospodarstw domowych w Polsce się polepsza.
Minister zaznaczyła, że ustalenie zasad płacy minimalnej na kolejny rok wynika z przepisów prawa. Rząd przedstawia Radzie Dialogu Społecznego propozycje na podstawie założeń do projektu budżetu państwa.
Poinformowała też, że rząd przedstawił Radzie propozycje trzech tysięcy złotych, która nie została zaakceptowana zarówno przez stronę społeczną, jak i stronę pracodawców. W takiej sytuacji, rząd ustalił wynagrodzenie minimalne na wysokości 3010 zł. O ustaleniu takiej płacy decydują parametry – wskaźniki makroekonomiczne tj. inflacja i PKB.
„Na tej podstawie kwota 3010 zł jest wyższą kwotą od minimum ustawowego, które wychodzi ze wskaźników. Minimum ustawowe tj. 3004 zł” – dodała Maląg.
Zapewniła też, że ta decyzja przełoży się pozytywnie na sytuację gospodarstw domowych w Polsce; dzięki tej podwyżce do budżetów domowych wpłynie ponad 4 mld 600 mln zł.
Dla rządu Zjednoczonej Prawicy ważna jest troska o Polaków, którzy zarabiają minimalne wynagrodzenia. Dbamy o to, aby te płace minimalne systematycznie rosły. Staramy się, aby one rosły powyżej inflacji. Chcemy, aby sytuacja Polaków była jak najlepsza – dodała. (PAP)
Autorka: Katarzyna Herbut
kh/ ann/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok