Po pięciu latach poszukiwań Augustów jest już w posiadaniu ogromnego skarbu. O czym mowa? O naszym naturalnym bogactwie – o złożach leczniczej borowiny, której brak mógł skazać miasto na utratę statusu uzdrowiska.
Po wielu latach osiągnęliśmy cel
Do niedawna wiedzieliśmy jedynie o złożach Borowiny zlokalizowanych w Kolnicy. Dziś, po 5 latach starań, Augustów ma własne źródło tego dobroczynnego, leczniczego surowca.
Pełen sukces! Po długiej, żmudnej i złożonej procedurze wymiany gruntów z Lasami Państwowymi, Augustów nareszcie dysponuje własnymi złożami borowiny. Nad miastem nie ciąży już widmo utraty statusu uzdrowiska. Augustowianie nadal będą mogli cieszyć się faktem, że są mieszkańcami nie tylko miasta królewskiego, ale też uzdrowiskowego.
– Burmistrz Mirosław Karolczuk cieszy się z sukcesu.
Zagrożenie zażegnane
O braku borowiny i zagrożeniu związanym z utratą statusu uzdrowiska wiedziano od niemal 20 lat, jednak dopiero kilka lat temu podjęto starania o to, by odnaleźć nowe złoża borowiny i zażegnać kryzys. Na czele zespołu, który zajmował się tą sprawą stanął Burmistrz Mirosław Karolczuk. Mimo skomplikowanej procedury wymiany gruntów z Lasami Państwowymi, przez te kilka lat ani na chwilę nie zwątpiono w sukces misji poszukiwania nowych naturalnych złóż. Wytrwałość przyniosła długo wyczekiwane efekty. Augustów oficjalnie uzyskał prawo do złóż znajdujących się na terenie należącym wcześniej do Lasów Państwowych – dzięki temu oficjalnie staliśmy się właścicielem jednej z najlepszych borowin w Europie.
Dokonana przez Miasto Augustów wymiana gruntów z Nadleśnictwem i pozyskanie złóż borowiny jest zasadniczym krokiem naprzód w rozwoju Augustowa jako uzdrowiska. Własne złoża to nieodzowny element posiadania przez miasto statusu uzdrowiska. Cieszę się, że ten obowiązek jest już spełniony – tym bardziej, że jakościowo nasza borowina jest jedną z najlepszych w Polsce i nie odbiega od najlepszych w Europie. Musimy pamiętać, że przez wiele lat status uzdrowiska nie pomagał, a czasami wręcz utrudniał rozwój miasta – na szczęście ten problem także mamy już za sobą dzięki dokonanemu podziałowi miasta na dzielnice. To umożliwiło uruchomienie nieuciążliwego przemysłu i co za tym idzie nadało dynamiki rozwojowi miasta – także jako uzdrowiska
– mówi Dariusz Ostapowicz – Przewodniczący Komisji Rozwoju
Naturalny skarb dla Augustowian
Borowina jest naturalnym bogactwem dla naszego zdrowia. Wykorzystuje się ją w leczeniu wielu schorzeń skórnych i reumatologicznych, co czyni ją wyjątkowo cennym skarbem. Jesteśmy dumni, że dzięki staraniom władz miejskich możemy korzystać z dobroci natury i w dalszym ciągu szczycić się statusem uzdrowiska.
Jako Zastępczyni Przewodniczącego Komisji Uzdrowiskowej gratuluje Burmistrzowi skuteczności – szczególnie, że nie brakowało głosów oponentów niewróżących sukcesu tej misji. Od początku byłam przekonana, że zgodnie z planem Burmistrza, augustowianie nie będą musieli się więcej martwić o to, czy w przyszłości będą mieszkańcami miasta uzdrowiskowego, czy nie
– powiedziała Sylwia Bielawska – Zastępczyni Przewodniczącego Komisji Uzdrowiskowej.
|as|Urząd Miejski w Augustowie
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok