Augustowscy kryminalni w domu mieszkańca powiatu augustowskiego znaleźli ponad 1,5 kilograma suszu roślinnego. Dodatkowo, w specjalnie przygotowanym pokoju ujawnili 5 krzaków konopi.
![](https://augustow.org/wp-content/uploads/2021/05/marichuana.jpg)
Okazało się również, że mężczyzna udzielał innej osobie środka odurzającego. 31- latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. Za te przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Augustowscy policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej podejrzewali, że 31-letni mieszkaniec powiatu augustowskiego może mieć w domu narkotyki. W połowie minionego tygodnia, postanowili sprawdzić tę informację.
Nie mylili się. W pokoju 31-latka policjanci zauważyli specjalnie wydzielone pomieszczenie, w którym rosło 5 krzaków konopi w różnej fazie wzrostu. Mundurowi znaleźli również przyrządy służące do uprawy tej rośliny m.in. lampy, termometr i wiatrak. W trakcie dalszego sprawdzania domu oraz pomieszczeń gospodarczych, kryminalni zabezpieczyli ponad 1,5 kilograma suszu roślinnego.
Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Teraz susz zostanie poddany szczegółowym badaniom laboratoryjnym, w celu ostatecznego potwierdzenia, że jest to substancja, której posiadanie jest zabronione. 31-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili, że 31- latek udzielał innej osobie środka odurzającego. W piątek usłyszał zarzuty uprawy znacznej ilości konopi, jej wytwarzania oraz udzielania środków odurzających innej osobie.
Za te przestępstwa ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
| augustow.policja.gov.pl
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok
Bohater! Ponoć rok wcześniej uratował topiącą się osobę. SZACUNEK
Czemu nadal inwestor nic nie robi z ogrodkami piwnymi w parku w Augustowie?Czyżby obecne władze nic nie robią by wteszcie…
To pracownik mojego znajomego z żoną. Nie znam tego przejazdu, ale może po tej tragedii zapadnie decyzja o postawieniu tam…