Dotyczy to szczególnie terenów w dzielnicy Lipowiec, czyli brzegu jeziora Białego oraz półwyspu Lisi Ogon.

Jak mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Augustów – Wojciech Szostak, podległe mu służby od dawna próbują temu zapobiec.
Poruszanie się quadów po tamtym terenie jest naprawdę przykrym zjawiskiem. Widzimy ten problem doskonale i próbujemy z nim walczyć. W tej chwili w różnych miejscach mamy zamontowane foto-pułapki. Liczymy na to, że ustalimy osoby, które to robią. Straż leśna pracuje przez cały tydzień. Mamy ustalone patrole. Często współpracujemy również z policją oraz strażą graniczną. Postaramy się więc wyeliminować te wykroczenia.
Dodatkowo przy drogach mają pojawić się znaki zakazu wjazdu do lasu.
Tamte trasy, w tym prowadzące do byłej składnicy, to są drogi leśne. Poruszanie się po nich jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Z uwagi na ten proceder ustawimy tam takie typowo leśne znaki z zakazem wjazdu. Myślę, że te jasne oznaczenie może kogoś powstrzymać. Dla ludzi, którzy będą chcieli dotrzeć do jeziora chcemy przygotować na wjeździe miejsce postoju pojazdów.
Wojciech Szostak apeluje również o natychmiastowe zgłaszanie do nadleśnictwa każdego pojazdu, który nielegalnie porusza się po leśnych drogach oraz – w miarę możliwości – sfotografowanie go.
| red: kap
autor: Marta Sołtys /radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalk











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?