2022-07-05, 13:18 Warszawa (PAP)
Maturę zdało 78,2 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. 15,5 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki 23 sierpnia – podała Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego w sesji głównej – majowej – przestawiono we wtorek na konferencji w Ministerstwie Edukacji i Nauki. CKE opublikowała też wstępne wyniki na swojej stronie internetowej.
We wtorek od rana maturzyści mogą poznać swoje indywidualne wyniki w systemie ZIU (http://wyniki.edu.pl).
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wskazał, że tegoroczna matura przebiegała w nieco inny sposób niż w latach poprzednich.
„Była to spokojniejsza matura, jeśli chodzi o sposób zorganizowania niż ubiegłych latach. Była poprzedzona rokiem szkolonym, który niemal w całości odbywał się stacjonarnie. To miało bardzo duże znaczenie dla dobrego przygotowania się uczniów klas maturalnych do egzaminu” – ocenił szef MEiN.
Przypomniał, że ubiegłym roku matura odbywała się w warunkach pracy w trybie zdalnym. Maturzyście większość czasu spędzali w domach i przed komputerami, co na pewno nie sprzyjało pracy. Stąd spodziewaliśmy się, że wyniki będą lepsze od ubiegłorocznych i tak rzeczywiście jest” – powiedział Czarnek. Przyznał, że „nie jest dobrze porównywać wyniki matury rok do roku, bo każda jest inna”. W ocenie szefa MEiN to, że „praca w szkołach była normalna, stacjonarna, odbiło się na wynikach matur”. „Ok. 10 tys. uczniów więcej w stosunku do poprzedniego roku zdało maturę” – poinformował minister Czarnek.
Z tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 84,0 proc., a prawo do poprawki ma 11,4 proc. Spośród tegorocznych absolwentów techników maturę zdało 69,2 proc., a prawo do poprawki ma 22,0 proc. Z tegorocznych absolwentów szkół branżowych II stopnia maturę zdało 20,5 proc., a prawo do poprawki ma 33,6 proc.
Egzamin maturalny z języka polskiego zdało 95 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, egzamin z matematyki – 82 proc. absolwentów, a z języka angielskiego, najczęściej wybieranego na maturze – 94 proc. Egzamin z niemieckiego zdało 86 proc. abiturientów, z rosyjskiego – 89 proc., z francuskiego – 98 proc., z hiszpańskiego – 95 proc., a z włoskiego – 93 proc.
Wśród absolwentów liceów ogólnokształcących egzamin maturalny z języka polskiego zdało 96 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 86 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski, zdało 96 proc. Egzamin z niemieckiego zdało 91 proc. abiturientów, z rosyjskiego – 92 proc., z francuskiego – 98 proc., z hiszpańskiego – 96 proc., a z włoskiego – 95 proc.
Wśród absolwentów techników egzamin maturalny z polskiego zdało 92 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 75 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski zdało 92 proc. Egzamin z niemieckiego zdało 80 proc. abiturientów, z rosyjskiego – 86 proc., z francuskiego – 86 proc., z hiszpańskiego – 76 proc., a z włoskiego – 80 proc.
Wśród absolwentów szkół branżowych II stopnia egzamin maturalny z polskiego zdało 68 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 29 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski – zdało 61 proc. Egzamin z niemieckiego zdało 40 proc. abiturientów, z rosyjskiego – 100 proc.
Średni wynik uzyskany przez maturzystów z egzaminu pisemnego z języka polskiego na obowiązkowym poziomie podstawowym to 54 proc. możliwych do uzyskania punktów (wśród absolwentów liceów – 57 proc., wśród absolwentów techników – 49 proc., wśród absolwentów szkół branżowych – 35 proc.), z matematyki na obowiązkowym poziomie podstawowym to 58 proc. możliwych do uzyskania punktów (wśród absolwentów liceów – 63 proc., wśród absolwentów techników – 49 proc., wśród absolwentów szkół branżowych – 29 proc.).
Średni wynik z języka angielskiego – 76 proc. możliwych do uzyskania punktów (wśród absolwentów liceów – 82 proc., wśród absolwentów techników – 68 proc., wśród absolwentów szkół branżowych – 43 proc.), z niemieckiego to 57 proc. pkt. (w liceach – 66 proc., w technikach – 46 proc., w szkołach branżowych – 35 proc.), z rosyjskiego – 68 proc. pkt. (w liceach – 73 proc., w technikach – 62 proc., w szkołach branżowych – 66 proc.), z francuskiego – 81 proc. pkt. (w liceach – 82 proc., w technikach – 59 proc.), z hiszpańskiego – 77 proc. pkt. (w liceach – 78 proc., w technikach – 55 proc.), a z włoskiego – 77 proc. pkt. (w liceach – 78 proc., w technikach – 66 proc.).
W tym roku – podobnie jak w ubiegłym – w związku z epidemią COVID-19 egzamin maturalny był przeprowadzony na podstawie wymagań egzaminacyjnych ogłoszonych w grudniu ub. r., a nie na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Wymagania egzaminacyjne stanowią zawężony katalog wymagań określonych w podstawie.
Maturzyści musieli obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Maturzyści musieli też przystąpić obowiązkowo do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym, czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru. Chętni mogli przystąpić maksymalnie do sześciu egzaminów na poziomie rozszerzonym.
W tym roku, po raz pierwszy, absolwenci 4-letniego technikum oraz absolwenci branżowej szkoły II stopnia, nie mieli obowiązku przystąpienia do egzaminu z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, jeżeli spełnili wszystkie warunki niezbędne do uzyskania dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe albo dyplomu zawodowego w zawodzie nauczanym na poziomie technika.
Licealiści na poziomie rozszerzonym najczęściej wybierali język angielski – 73 proc., język polski – 30 proc., matematykę – 29 proc., biologię – 23 proc., geografię – 21 proc. Pozostałe przedmioty wybrało mniej niż 20 proc. absolwentów liceów. Wśród maturzystów z techników język angielski wybrało 58 proc., matematykę – 26 proc., geografię – 24 proc. Wśród maturzystów ze szkół branżowych II stopnia język angielski wybrało 35 proc., język polski 20 proc.
Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych musieli dodatkowo przystąpić do obowiązkowego egzaminu pisemnego z języka ojczystego na poziomie podstawowym. Egzamin pisemny z języka białoruskiego zdało 99 proc. przystępujących do niego (średni uzyskany wynik to 71 proc. możliwych do uzyskania punktów), egzamin z litewskiego zdało 100 proc. (średni wynik to 74 proc. pkt.), egzamin z ukraińskiego zdało 98 proc. (średni wynik to 72 proc. pkt.).
Podobnie jak w ubiegłym roku, nie było obowiązkowych egzaminów ustnych. Zdawali je tylko ci maturzyści, którzy potrzebują wyniku z egzaminu ustnego przy rekrutacji na uczelnie za granicą. Przeprowadzono ich w całym kraju 1391.
Aby zdać maturę, trzeba uzyskać z przedmiotów obowiązkowych zdawanych na poziomie podstawowym co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia; w przypadku przedmiotów do wyboru zdawanych na poziomie rozszerzonym nie ma progu zaliczeniowego.
Maturzysta, który nie zdał jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki 23 sierpnia. Aby przystąpić do egzaminu w tym terminie, maturzysta musi do 12 lipca złożyć pisemne oświadczenie w tej sprawie w swojej macierzystej szkole.
Maturzysta, który nie zdał więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu, może poprawiać wyniki dopiero za rok. Wśród tegorocznych maturzystów prawa do poprawki w sierpniu nie ma 6,3 proc. (5 proc. nie zdało dwóch egzaminów, 1,3 proc. nie zdało 3 egzaminów).
Egzaminy z przedmiotów do wyboru zdawane są tylko na jednym rozszerzonym poziomie (dlatego wśród nich są też przedmioty, które zdawane są na poziomie podstawowym). W przypadku przedmiotów do wyboru nie ma progu zaliczeniowego.
W tym roku do żadnego przedmiotu dodatkowego nie przystąpiło 3,3 proc. tegorocznych absolwentów, 35,5 – zdawało tylko jeden przedmiot dodatkowy, 30,2 proc. – zdawało dwa, 25,3 proc. – trzy, 5,7 proc. – cztery lub więcej.
Średni wynik wszystkich tegorocznych maturzystów z egzaminu z języka polskiego na poziomie rozszerzonym to 55 proc. możliwych do uzyskania punktów, z białoruskiego – 100 proc. pkt., z litewskiego – 82 proc. pkt., z ukraińskiego – 71 proc. pkt., z angielskiego – 63 proc. pkt., z niemieckiego – 52 proc. pkt., z rosyjskiego – 79 proc. pkt., z francuskiego – 61 proc. pkt., z hiszpańskiego – 52 proc. pkt., z włoskiego – 68 proc. pkt., z matematyki – 33 proc. pkt., z biologii – 43 proc. pkt., z chemii – 37 proc., pkt., z filozofii – 39 proc. pkt., z fizyki – 37 proc. pkt., z geografii – 40 proc. pkt., z historii – 38 proc. pkt., z historii muzyki – 38 proc. pkt., z historii sztuki – 39 proc. pkt., z informatyki – 40 proc. pkt., z języka kaszubskiego – 61 proc. pkt., z języka łacińskiego i kultury antycznej – 48 proc. pkt., z wiedzy o społeczeństwie – 30 proc. pkt.
Do głównej majowej sesji maturalnej przystąpiło 268 257 tegorocznych absolwentów (164 276 absolwentów liceów, 103 595 absolwentów techników, 386 absolwentów szkół branżowych II stopnia) – osoby te przystąpiły do egzaminów ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych.
Wraz z nimi do egzaminu przystąpiło 34 obywateli Ukrainy na mocy ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Maturę zdało 18 (czyli 52,9 proc.), a 14 (41,2 proc.) ma prawo do poprawki w sierpniu. Dwie osoby nie zdały egzaminu z więcej niż jednego przedmiotu.
Ponadto do egzaminu maturalnego przystępowały osoby, które w ubiegłych latach go nie zdały, chciały podwyższyć wynik lub zdawały egzamin w kolejnych przedmiotów.
Z egzaminu maturalnego z poszczególnych przedmiotów było zwolnionych (a tym samym otrzymało najwyższy wynik) 1259 laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych (m.in. z języka polskiego, historii, filozofii, matematyki, geografii i wiedzy o społeczeństwie).
95 maturzystów ze wszystkich egzaminów, do których przystąpili, zarówno obowiązkowych, jak i dodatkowych – uzyskało od 90 proc. do 100 proc. pkt.
978 osób uzyskało od 90 do 100 proc. pkt. ze wszystkich egzaminów obowiązkowych. 5017 osób ze wszystkich egzaminów dodatkowych uzyskało od 90 proc. do 100 proc. pkt.
Unieważniono 244 egzaminy. W czasie egzaminu: za niesamodzielne rozwiązanie zadań – 8, za wniesienie/korzystanie z telefonu – 48, za zakłócenie przebiegu egzaminu – 1. Po egzaminie: za naruszenie przepisów przeprowadzania – 78, za stwierdzoną przez egzaminatora niesamodzielność – 103, zgubienie/zniszczenie arkusza – 1, inne przypadki – 5.
Maturzysta, który kwestionuje uzyskany przez siebie wynik, może się odwołać od niego. Procedura odwoławcza jest kilkustopniowa. Zgodnie z przepisami każdy maturzysta może wystąpić do właściwej terytorialne okręgowej komisji egzaminacyjnej o wgląd do swojej ocenionej pracy. Może wykonać zdjęcie arkusza egzaminacyjnego. Jeśli ma zastrzeżenia do oceny, może wystąpić o weryfikację do dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. Dyrektor OKE – po rozpatrzeniu wniosku – może ocenę zmienić lub podtrzymać dotychczasową.
Maturzysta, który nadal będzie kwestionował wynik, może się odwołać do Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego przy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Wniosek taki należy złożyć w siedem dni od otrzymania informacji z OKE o wyniku weryfikacji sumy punktów. Wniosek może dotyczyć tylko oceny zadań, które nie zostały pozytywnie zweryfikowane w OKE. Choć formalnie wniosek kierowany jest do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, należy złożyć go w macierzystej okręgowej komisji egzaminacyjnej.
Wniosek jest ponownie rozpatrywany przez OKE. Dyrektor OKE może uznać całe odwołanie, tylko część lub nie uznać go wcale. Odpowiedzi, których nie uzna, przekazuje do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Dyrektor CKE kieruje je do Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego. W skład kolegium wchodzą doświadczeni egzaminatorzy i eksperci z określonej dziedziny nauki.
Pełne wyniki egzaminu maturalnego (zawierające wyniki egzaminów przeprowadzonych w sesji głównej – majowe, dodatkowej – czerwcowej i poprawkowej – sierpniowej) ogłoszone będą 9 września.
W ubiegłym roku na początku lipca CKE (dane obejmowały tylko sesję majową) podała, że świadectwo dojrzałości uzyskało 74,5 proc. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych; 17,7 proc. abiturientów miało prawo do poprawki.
We wrześniu ub. r. CKE podała, że ostatecznie maturę zdało 83 proc. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych (dane uwzględniały wyniki egzaminów w sesji majowej, dodatkowej czerwcowej i poprawkowej). (PAP)
autorki: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Katarzyna Herbut, Magdalena Gronek
dsr/ mgw/ kh/ joz/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok