Nikt nie zgłosił się do przetargu na wyznaczone w tym celu dwa stanowiska.

Mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz. 

– Są to miejsca, które już funkcjonowały kilka lat temu. Niestety, przyszła epidemia i trochę zablokowała ten biznes. Zostały wyznaczone dwie lokalizacje, na których można ustawić stoliki oraz postawić pawilon zgodny z określonymi wymogami co do koloru i kształtu – tak, by nie zrobić z tego jakiegoś wesołego miasteczka. Można tam prowadzić gastronomię i wyszynk, czyli taki letni ogródek.

Chodzi o łączną powierzchnię 100 metrów kwadratowych. Zastępca burmistrza ma nadzieję, że chętni się jednak znajdą.

– W pierwszym terminie nie wpłynęło żadne wadium. W związku z tym będziemy ponawiać przetarg i ogłaszać go na większą skalę. Zrobimy to w ciągu najbliższych dni.  Mamy nadzieję, że ta branża już na tyle się otrząsnęła i że pandemię mamy już za sobą, więc któryś przedsiębiorca będzie tym zainteresowany. 

Ogródek piwny na augustowskim rynku mógłby działać od weekendu majowego do końca września.

| red: mik

autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki