2022-08-31, 16:54 Warszawa (PAP)

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podpisał rozporządzenie przedłużające zakaz przebywania na obszarze 200 m od linii granicy państwowej z Białorusią – poinformował w środę resort spraw wewnętrznych i administracji. Zakaz będzie obowiązywał do końca listopada.

Tołcze (woj. podlaskie), 14.06.2022. Zapora na granicy Polski z Białorusią w Tołczach, 14 bm. Pierwsze ukończone odcinki bariery na granicy zostały odebrane. Przęsła ustawione są już na długości 140 km. (ar/amb) PAP/Artur Reszko

Jak poinformowało MSWiA, rozporządzenie przedłużające zakaz przebywania na obszarze 200 m od linii granicy państwowej z Białorusią wojewoda podlaski podpisał w środę. Zakaz przebywania jest związany z instalacją elektronicznych elementów zapory na granicy polsko-białoruskiej, tzw. perymetrii.

Resort podał, że zakaz będzie obowiązywał na odcinku granicy polsko-białoruskiej – od trójstyku granic państwowych Polski, Białorusi i Litwy, do znaku granicznego nr 498, łącznie z obszarem położonym w promieniu 200 m od znaku granicznego 498; oraz na odcinku od północnego brzegu rzeki Bug do znaku granicznego nr 444, łącznie z obszarem położonym w promieniu 200 m od znaku granicznego 444.

Obowiązujący zakaz został wprowadzony na podstawie rozporządzenia wojewody podlaskiego, które traci moc 15 września br. Jak podał resort, konieczność przedłużenia zakazu wynika z trwających prac nad budową elektronicznych elementów zapory granicznej, czyli tzw. perymetrii. Nowe rozporządzenie będzie obowiązywało od 16 września do 30 listopada br.

Wstęp na pas o szerokości 200 metrów wzdłuż podlaskiego odcinka granicy polsko-białoruskiej zakazany jest od 1 lipca. Wcześniej ograniczenia obejmowały 183 miejscowości w woj. lubelskim i w woj. podlaskim przylegające do granicy. Tam przez dziesięć miesięcy obowiązywał zakaz przebywania. Początkowo wynikał z wprowadzenia stanu wyjątkowego na tym terenie, a następnie z rozporządzeń MSWiA.

Zakaz wzdłuż całej granicy został zniesiony 30 czerwca, bo wtedy przypadał planowany koniec budowy stalowej bariery fizycznej na granicy. Restrykcje, które od następnego dnia wprowadził wojewoda podlaski, są zaś związane z budową kolejnego elementu zapory na granicy, czyli bariery elektronicznej, na którą składają się m.in. kamery i czujniki ruchu. Jej budowa ma się skończyć jesienią.

Budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej, której łączny koszt to ok. 1,6 mld zł, jest odpowiedzią na presję migracyjną, która przybierała na sile od wiosny 2021 roku. Od tamtego czasu gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. Jak wielokrotnie podkreślały służby, był to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje.(PAP)

autorzy: Marcin Chomiuk, Agnieszka Ziemska