Rosną wydatki na alkohol, coraz więcej jest też przypadków picia w nieodpowiednich miejscach. Wynika to z danych za ubiegły rok dotyczących Augustowa i najbliższych okolic.

Zdjęcie ilustracyjne: augustow.org
Czy w Augustowie jest problem z nadużywaniem alkoholu? – relacja Marty Sołtys

Jak mówi oficer prasowy miejscowej policji Kinga Muczyńska, ponad połowa zgłoszeń na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa dotyczyła spożywania alkoholu poza przeznaczonymi do tego miejscami. 

– To głównie centrum miasta – Rynek Zygmunta Augusta oraz ulica 3 Maja. Odnotowaliśmy również zgłoszenia dotyczące ulicy Chreptowicza. W sezonie letnim najwięcej zgłoszeń było zaznaczanych w rejonie bulwarów oraz akwenów wodnych. Każdy sygnał naniesiony przez mieszkańców jest szczegółowo weryfikowany przez policjantów. Kierują oni w te miejsca dodatkowe patrole. 

Kierownik wydziału spraw społecznych i administracyjnych urzędu miejskiego Michał Kotarski dodaje, że w Augustowie, w porównaniu do poprzednich lat, znacznie wzrosła również sprzedaż alkoholu.

– Łączna suma sprzedaży to około 70 milionów złotych. W stosunku do 2021 roku wzrost w restauracjach i barach wynosi około miliona złotych, a w sklepach – około 10 milionów. Wpływ na to miały inflacja oraz podwyżka cen. Wśród kupujących byli zapewne również klienci z zagranicy, zwłaszcza z Litwy. 

Natomiast, jak informuje przewodnicząca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Augustowie Barbara Cituk, od kilku lat nie zmienia się liczba skierowań na terapie uzależnień.

| red: mik

autor: Marta Sołtys/ www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki