Dziś, aby z dzielnicy Borki dotrzeć do uzdrowiskowej części miasta, do amfiteatru, na plażę miejską i bulwary, trzeba pokonać kilka kilometrów. Po wybudowaniu kładki zajmie to chwilę.

Sporych rozmiarów obiekt powstanie w miejscu, gdzie rzeka Netta wypływa z jeziora Necko. Będzie to most, który posłuży nie tylko pieszym, ale i rowerzystom.

To bardzo ważna inwestycja, na którą Augustów czeka od lat. Okolica przejdzie metamorfozę. Kładka będzie znajdowała się 5 metrów nad lustrem wody. Swoim kształtem wpisze się w otoczenie – podkreśla Burmistrz Mirosław Karolczuk.

Pomysł zbudowania w przyszłości kładki jako pierwszy, na początku lat 90. zaproponował ówczesny burmistrz Wojciech Stankiewicz. Jej budowę bezskutecznie obiecywał jego następca Leszek Cieślik z Platformy Obywatelskiej. Skończyło się tylko na słowach i przez kilka kadencji nie udało się o krok zbliżyć do realizacji tej inwestycji. Konkretne działania w tej sprawie podjął Karolczuk.

Chcę, aby powstało coś wyjątkowego. To obiekt, który będzie chlubą Augustowa i jego wizytówką. Inwestycja ożywi obie dzielnice. Z kwater turystycznych na Borkach będzie o wiele łatwiej dotrzeć do atrakcji położonych przy największych miejskich plażach – zapowiada samorządowiec.

Decyzja o tym, jak będzie wyglądała kładka zapadła w konkursie architektonicznym w maju 2022 roku. Projektanci musieli tam uwzględnić nie tylko ciąg pieszo-rowerowy, ale również wieżę widokową, tężnię, park ekologiczny, toalety, parking oraz zaplecze małej gastronomii.

Teren jest tam bardzo trudny. Z jednej strony mamy uporządkowaną dzielnicę Zarzecze, a z drugiej przestrzeń zarządzany przez naturę. Są to obszary o bardzo wysokich walorach turystycznych i przyrodniczych. Choć kładka ma być obiektem inżynieryjnym i będzie pełnić funkcję użytkową, to powinna być również bogata w walory estetyczne. Mocnym akcentem jest umieszczona przy niej wysoka 35-metrowa wieża widokowa. Będzie z niej widać całą okolicę. Nie tylko miasto, ale i przyrodę – zwraca uwagę sędzia sądu konkursowego architekt Wojciech Rafałko.

Proces budowy kładki jest skomplikowany. Teren objęty jest ochroną konserwatorską, a inwestycja ma być realizowana z troską o środowisko. Trzeba było też zmienić zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Teraz, gdy mamy zmieniony plan, możliwe jest podpisanie umowy na stworzenie projektu architektonicznego wraz z całą niezbędną dokumentacją oraz uzyskaniem pozwolenia na budowę – mówi Radny Adam Wysocki.

Burmistrz Karolczuk podpisał umowę na stworzenie projektu budowlanego 23 marca. Architekci już pracują nad dokumentacją.

To duża inwestycja i mój plan zakłada sfinansowanie jej ze środków unijnych przeznaczonych na rozwój turystyki i uzdrowiska. Jeżeli wszystkie instytucje zatwierdzą dokumentację, to budowa powinna rozpocząć się w 2026 roku – zapowiada Burmistrz.

Liczę na tę inwestycję, bo będzie to poważny impuls rozwojowy dla całego miasta. Wyobraźcie sobie, że bulwarami z amfiteatru będzie można dojść do PTTK lub na plażę Bielnik. Tak oddalone dziś od siebie lokalizacje będą w zasięgu krótkiego spaceru lub przejażdżki rowerem. – wyjaśnia Radna Magdalena Śleszyńska.


[*as]

Materiał KWW Nasze Miasto Augustów

|Bart.