Przyjęcie ustawy po śmierci Kamilka niewiele dało. Nadal dochodzi do tragedii. W tym roku zginęło już 17 dzieci – czytamy w piątkowym wydaniu dziennika „Rzeczpospolita”.
Jak informuje gazeta, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę szacuje, że rocznie w Polsce w wyniku przemocy ze strony bliskich dorosłych umiera ok. 30 dzieci. Zdecydowana większość ma mniej niż trzy lata.
Sejm 28 lipca 2023 r. znowelizował kodeks rodzinny i opiekuńczy tzw. ustawą Kamilka [nazywaną tak dla uczczenia pamięci dziecka, które zmarło po pobiciu przez ojczyma – PAP], która miała wzmacniać ochronę dzieci przed przemocą. Akt prawny w pełni wejdzie w życie za cztery tygodnie.
Tymczasem media donoszą o kolejnych nieszczęściach. Niedawno rodzice (lekarza i adwokatka) tak długo potrząsali swoim trzymiesięcznym synkiem, że spowodowali rozległe obrażenia mózgu. Dziecko trafiło do szpitala w Zielonej Górze.
„W tym roku odnotowaliśmy już 17 przypadków śmierci dzieci, 70 proc. z nich dotyczy dzieci poniżej drugiego roku życia” – powiedziała, cytowana przez „Rz”, Wiktoria Kinik, rzeczniczka Dajemy Dzieciom Siłę.
Natomiast z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2023 r. w pierwszej instancji sądów okręgowych wydano wyroki skazujące za zabójstwo 35 dzieci. W 2022 r. było 22 takich wyroków, w 2021 r. – 19, w 2020 – 40, a w 2019 r. – 18. „Trend jest niepokojący” – zauważa autor artykułu. (PAP)
mir/ wus/
Przepiękny koncert!!!!
Była wspaniała zabawa prowadzona przez równie wspaniałe młode konferansjerki!!!!!
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…