Za nami Międzynarodowy Konkurs Skoków na Nartach Wodnych za motorówka Lotto Netta Cup i Memoriał Zygmunta Kowalika .
W późnych godzinach nocnych zakończyło się święto nart wodnych w Augustowie – coroczne, cykliczne zawody w skokach na nartach wodnych. Można podsumować je krótko – była walka, emocje, atmosfera, znakomici zawodnicy i kapitalne skoki. Dopisała też publiczność. Jedyne czego zabrakło, to skoków na odległość powyżej 60 metrów. W zawodach uczestniczyli narciarze reprezentujący 4 kraje.
Zanim je rozpoczęto tradycyjnie przedstawiciele AKS Sparta w osobach: Z. Sadowski, K. Andruszkiewicz oraz A. Grajewska, złożyli wiązanki na grobach dwóch niezapomnianych działaczy klubu tj. Zygmunta Kowalika oraz Romana Kabrońskiego. Uroczystego otwarcia dokonali Prezes AKS Sparta, Z. Sadowski oraz Burmistrz Augustowa, M. Karolczuk. Później już królowały skoki na nartach wodnych.
Pierwsi skakali najmłodsi. Mieli świetną okazję aby pokazać się przed augustowska publicznością. Z czasem skoki były coraz dłuższe. Z racji poziomu zawodników uczestniczących w zawodach wszyscy spodziewali się rekordowych skoków.
Vladimir Ryanzin, to rekordzista akwenu nad Nettą. Kilka lat temu skoczył 67,70 m. Z kolei rekord naszego Kamila to 63,60 m, co jest rekordem Polski.
Ostatecznie w konkursie dziennym wygrał Rosjanin skacząc 59,60 m a sensacyjnie drugie miejsce zajął Litwin Ricardas Lazinskas skacząc na odległość 56,0 m. Kamil Borysewicz z wynikiem 54,30 m zajął III miejsce. Kolejne miejsce zajął Erwin Zawadzki z rezultatem 52,1 m. Piąty był Holender School Freek 45,9 m.
sparta.augustow.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok