Trwają rozmowy z Lasami Państwowymi w sprawie zamiany działek, bo obecnie leczniczy torf znajduje się na terenie augustowskiego nadleśnictwa.
Ale jak zapewniał podczas ostatniego posiedzenia komisji uzdrowiskowej burmistrz Mirosław Karolczuk, sprawy idę w dobrym kierunku i przygotowywane są dokumenty niezbędne do uzyskania koncesji na wydobywanie borowiny.
– Dokumentów, które składa się wraz z wnioskiem o koncesję jest dosyć dużo. Nie czekamy na akt notarialny, tylko już je przygotowujemy. Jest to szereg takich zagadnień, które należy, ubiegając się o pozwolenie na wydobywanie borowiny, spełnić. Te działania rozpoczęliśmy już dawno. Są one kontynuowane, tak by po uzyskaniu prawa własności móc, jak najszybciej złożyć do starostwa wniosek o wydanie koncesji.
Miasto będzie musiało znaleźć firmę, która będzie zajmowała się wydobywaniem borowiny.
– Koncesji nie wydaje się dla samorządu, tylko dla podmiotu gospodarczego. Coraz bardziej skłaniam się do tego, by była to jedna ze spółek komunalnych. Wydobywanie, to nie tylko potencjalne korzyści ze sprzedaży lub przetwórstwa tej borowiny. To także ściśle określony proces i działania wymagające ogrodzenia, opracowania planu eksploatacji i zabezpieczenia zasobów torfu.
Dodajmy, że posiadanie leczniczej borowiny jest jednym z warunków utrzymania przez miasta statutu uzdrowiskowego.
| red: mik
autor: Marta Sołtys /.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super