Prawie pięć tysięcy podpisów zebrali augustowianie w sprawie budowy południowej obwodnicy miasta przez Puszczę Augustowską. Taki wariant trasy proponuje burmistrz.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozważa jeszcze dwa inne warianty, zgodnie z którymi droga przebiegałaby zaledwie 100 metrów od osiedla Ustronie nad Kanałem Augustowskim. Nie chcą się na to zgodzić mieszkańcy.
– Dwa pierwsze warianty biegną wzdłuż linii brzegowej Kanału Augustowskiego. Odcinają nam swobodny dostęp do jeziora Sajno. Z punktu widzenia mieszkańców jest to nie do zaakceptowania. Burzą one nam naszą augustowską przestrzeń turystyczną oraz obniżają walory przyrodnicze. Budzi to nasz sprzeciw. Na tę chwilę opowiadamy się za trzecim wariantem, gdyż według nas jest to jedyne słuszne rozwiązanie w tym momencie, ponieważ wyprowadza całkowicie ciężki ruch poza obszar miasta
– mówi organizator zbiórki podpisów Wojciech Nowak.
– Jest to już druga taka akcja. Poprzednim razem zebraliśmy ponad trzy tysiące podpisów – informuje kierownik wydziału spraw społecznych i administracyjnych urzędu miejskiego Michał Kotarski. – Obecne konsultacje są krótkie, bo trwają jedynie do 20 maja. Pozwoliły one jednak na reakcję mieszkańców i zebranie kolejnego tysiąca podpisów. Z tymi podpisami udamy się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie, gdzie je złożymy
– mówi Michał Kotarski.
– Warianty pierwszy i drugi przebiegałyby bardzo blisko dzielnicy Silikaty obok budynków wielorodzinnych. Biegłyby po zabytkowym moście na Kanale Augustowskim w Przewięzi. Naprawdę, te opcje z punktu widzenia mieszkańców są nie do przyjęcia
– podkreśla burmistrz Mirosław Karolczuk.
Obwodnica Augustowa budowana będzie najwcześniej w 2027 roku. Pod koniec tego roku mają być gotowe wyniki przeprowadzanych badań i analiz i to pozwoli wskazać, który wariant może być zrealizowany.
| red: zmj
autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok