Nikt nie zgłosił się do przetargu na wyznaczone w tym celu dwa stanowiska.
Mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.
– Są to miejsca, które już funkcjonowały kilka lat temu. Niestety, przyszła epidemia i trochę zablokowała ten biznes. Zostały wyznaczone dwie lokalizacje, na których można ustawić stoliki oraz postawić pawilon zgodny z określonymi wymogami co do koloru i kształtu – tak, by nie zrobić z tego jakiegoś wesołego miasteczka. Można tam prowadzić gastronomię i wyszynk, czyli taki letni ogródek.
Chodzi o łączną powierzchnię 100 metrów kwadratowych. Zastępca burmistrza ma nadzieję, że chętni się jednak znajdą.
– W pierwszym terminie nie wpłynęło żadne wadium. W związku z tym będziemy ponawiać przetarg i ogłaszać go na większą skalę. Zrobimy to w ciągu najbliższych dni. Mamy nadzieję, że ta branża już na tyle się otrząsnęła i że pandemię mamy już za sobą, więc któryś przedsiębiorca będzie tym zainteresowany.
Ogródek piwny na augustowskim rynku mógłby działać od weekendu majowego do końca września.
| red: mik
autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super