Jedni uważają ją za odważne i ekstrawaganckie rozwiązanie. Inni dostrzegają w niej efektowną alternatywę dla stonowanych kolorów skandynawskiego minimalizmu. Butelkowa zieleń to szlachetny odcień, nadający wnętrzom niepowtarzalnego charakteru. Jak z powodzeniem wkomponować ją w przestrzeń swojej sypialni? Zdradzamy kilka praktycznych wskazówek.
Szlachetny kolor – szlachetne wnętrze
Butelkowa zieleń podkreśli ponadczasową elegancję sypialni. Jednak to, w jaki sposób jej użyjemy planując aranżację wnętrza, powinien zależeć od metrażu i stopnia naświetlenia pomieszczenia. W większych przestrzeniach ściany pokryte farbą lub tapetą w butelkowym odcieniu zieleni nie będą sprawiały przytłaczającego wrażenia, za to z całą pewnością stworzą przyjemną atmosferę i spotęgują efekt „wow”. Świetnym uzupełnieniem będzie wybór tapicerki miękkich mebli w tym samym kolorze. Okaże się to najlepszym rozwiązaniem w mniejszych i nieco ciemniejszych sypialniach, w których ściany powinny być utrzymane w jasnej kolorystyce: – Faktycznie, w ostatnim czasie zauważamy, że klienci coraz częściej pytają o bardziej wyraziste kolory obić łóżek. Butelkowa zieleń cieszy się dużą popularnością, Zwłaszcza, gdy odwiedzający sklepy nie są zainteresowani minimalistycznymi posłaniami, ale tymi, które charakteryzuje bardziej wytworny design i misternie pikowane zagłówki – tłumaczy Artur Wasążnik, ekspert marki Comforteo.
Dodatki w dwóch wersjach
„Diabeł tkwi w szczegółach” – dlatego odpowiedni dobór dodatków jest niezwykle ważny w trakcie planowania aranżacji w tak wyrazistym kolorze, jak butelkowa zieleń. Złoto okaże się strzałem w dziesiątkę! Ramki na zdjęcia, ozdobne pojemniki, lustra – pozłacane elementy dekoracyjne w połączeniu z zielenią „zbudują” wyrafinowany klimat sypialni. To dość odważne połączenie, które dla wielu może okazać się zbyt chłodne i zbyt ekstrawaganckie. Wystarczy jednak zdecydować się na inną kolorystykę dodatków, by uzyskać stonowany, bardziej „domowy” efekt wystroju wnętrza. Idealnie sprawdzą się tutaj beże, brązy oraz szarości. Mimo swojej łagodności, dodatki wciąż będą tworzyły spójną i atrakcyjną całość z butelkową zielenią mebli i ścian. Istnieje też cała gama uniwersalnych dodatków, które powinny znaleźć się w sypialni bez względu na to, który z dwóch wariantów wnętrza wybierzemy. Są to m.in.: wazony z ciemnozielonego szkła, botaniczne grafiki w ciemnobrązowych ramach oraz ozdobne poduchy w poszwach o różnej fakturze, ale w tym samym odcieniu głębokiej zieleni.
W stronę natury
Trend związany z powrotem do wszystkiego, co kojarzy się z przebywaniem na łonie natury, wciąż trwa – tłumaczy to stale rosnącą popularność butelkowej zieleni we wnętrzach. Aby wzmocnić „naturalny” efekt w swojej sypialni, warto pamiętać o tkaninach, które znakomicie dopełnią modną aranżację. Pledy i koce w kolorach ziemi, zasłony z kwiatowymi wstawkami w stylu chintz czy też pościel z florystycznymi motywami – to detale, które nie tylko przywodzą na myśl naturę, ale wpisują się także w popularną stylistykę vintage. Nie można również zapomnieć o roślinach doniczkowych. Monstery, rozłożyste palmy i kaktusy – kwiaty wzbogacą przestrzeń utrzymaną w odcieniu butelkowej zieleni i pomogą stworzyć przyjemną atmosferę, która nigdzie nie jest tak ważna, jak we wnętrzu sypialni.
– Sfera PR –
Przepiękny koncert!!!!
Była wspaniała zabawa prowadzona przez równie wspaniałe młode konferansjerki!!!!!
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…