Oszuści, działając tzw. metodą na wnuczka, znów wyłudzili pieniądze od starszych osób w naszym regionie.
Tym razem ofiarą złodziei padły mieszkanki Grajewa. Były cztery próby oszustwa – w dwóch przypadkach przestępcom się udało. Kobiety w wieku 82 i 100 lat straciły odpowiednio 4 i 27 tysięcy złotych. Nie dały się oszukać 64- i 84-latka.
Metoda działania przestępców za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej. Wówczas dzwonią do seniora, podając się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela.
Oszuści proszą o pożyczenie wysokiej kwoty pieniędzy, ale najczęściej zgadzają się na niższą. Następnie informują, że przyślą kolegę lub koleżankę po odbiór gotówki, bo sami nie mogą ze względu na wypadek, chorobę czy inną ciężką sytuację. Później starsza osoba, kontaktując się z rodziną, dowiaduje się, że padła ofiarą oszusta.
Policjanci apelują o rozsądek w podejmowaniu szybkich decyzji finansowych i ograniczone zaufanie względem rozmówców telefonicznych. Odbierając telefon z prośbą o pieniądze, nie można poddawać się emocjom. Najlepiej rozłączyć się i samemu spróbować wybrać numer do tej osoby z rodziny, za którą podawali się oszuści.
radio.bialystok.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok