Temat Informatora Miejskiego, bezpłatnego kwartalnika wydawanego przez Urząd Miejski w Augustowie budzi ciągłe zainteresowanie radnego miejskiego Marcina Kleczkowskiego. Interpelację w tej sprawie składał on w ubiegłym roku, porusza ten temat i w roku bieżącym. Ostatnia interpelacja został złożona 26. maja 2020 r. Zawarte jest w niej jedno pytanie dotyczące kosztów wydawania Informatora.
Szanowny Panie Burmistrzu, w związku z wydawaniem przez Urząd Miejski w Augustowie Informatora Miejskiego, którego jest Pan redaktorem naczelnym, proszę o szczegółowe przedstawienie kosztów wydawania tego periodyku w 2019 r. oraz kosztów poniesionych i planowanych na 2020 r.
– prosi radny Marcin Kleczkowski w piśmie skierowanym do Burmistrza Miasta Augustowa za pośrednictwem Przewodniczącej Rady Miejskiej.
Podobne zapytanie radny Marcin Kleczkowski złożył już 10 października 2019 r. Z udzielonej mu wówczas odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że koszt wydawania 1. numeru Informatora w 2019 r. przedstawiał się następująco: – skład graficzny – 670zł – druk (12000egz.) – 2875zł – kolportaż – 826zł, co daje nam 4371zł. Rocznie Informator według tych danych kosztuje 17 484zł. Radny Marcin Kleczkowski chce wiedzieć, ile pieniędzy z miejskiego budżetu zostanie przeznaczonych na Informator w br., w okresie zagrożenia epidemicznego, kiedy tak bardzo ważne jest szukanie oszczędności i rezygnacja ze zbędnych wydatków.
Przypomnijmy że Informator Miejski Augustów w założeniach radnych z KWW Naszego Miasta, stanowiących bezwzględną większość w Radzie poprzedniej kadencji, miał zastąpić wydawany przez 20 lat Przegląd Augustowski. Decyzję o zakończeniu wydawania Przeglądu Augustowskiego uzasadniono potrzebą szukania oszczędności w kasie miejskiej.
Miasto Augustów wydało pierwszy numer Przeglądu Augustowskiego w marcu 1996 r. Dwudziestostronicowy miesięcznik miał przez lata swoich stałych czytelników. Poruszano w nim tematy ważne dla mieszkańców ze wszystkich dziedzin życia miasta. Stałe miejsce miały w nim informacje Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego.
Czy osiągnięto cel przyświecający zaniechaniu wydawania PA? Zdaniem radnego M. Kleczkowskiego po głębszym przyjrzeniu się tematowi, jeżeli są z tego tytułu jakieś oszczędności, to bardzo małe, natomiast straty które z tego tytułu ponieśli mieszkańcy są duże. Przegląd Augustowski miał 300% większą zawartość i wydawany był 3 razy częściej. Koszt jego wydania w roku 2015 wynosił 56 333zł , a w roku kiedy go zlikwidowano i wydano 8 numerów, było to 36 536zł. Przy 17 484zł. kosztów za 6. stronicowy Informator Miejski w 2019 r. i zakresie publikowanych w nim informacji, oszczędności wydają się być bardzo wątpliwe.
I nie o oszczędności głównie chodzi radnemu, chociaż powód likwidacji popularnego miejskiego pisma z perspektywy czasu wygląda nieco inaczej niż przedstawiano to początkowo. Radny podnosi inne kwestie nad którymi jest mu ciężko przejść do porządku dziennego i nie podnosić ich na forum publicznym. Chociażby to, że Informator Miejski w swojej formie jest typową laurką dla burmistrza, radni spoza KWW Nasze Miasto nie mają możliwości publikacji własnych stanowisk w wielu sprawach, brakuje w nim informacji z innych dziedzin życia ważnych dla ogółu mieszkańców, że redaktorem naczelnym jest Burmistrz Mirosław Karolczuk który decyduje o treściach w nim publikowanych, co ma wpływ na rzetelność i obiektywizm publikowanych informacji.
Na swoją ostatnią interpelację w tej sprawie radny jeszcze nie otrzymał odpowiedzi. Poprosiliśmy go dziś (10.06.) o krótką wypowiedź na ten temat. Nagranie naszej rozmowy pod tym tekstem.
Z Marcinem Kleczkowskim rozmawiał Zbigniew Bartoszewicz / www.augustow.org
|Bart.
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok