Czy augustowska rada miejska znów będzie spotykać się na posiedzeniach stacjonarnych? Domaga się tego część radnych. Uważają, że sesje online ograniczają im możliwość wypowiedzi, mieszkańcom blokują udział w dyskusji.

zdjęcie ilustracyjne

Radny Marcina Kleczkowskiego zwraca uwagę, że według najnowszych regulacji rządowych, takie posiedzenia mogą się już odbywać bez problemu.

Przewodnicząca rady jest ostrożniejsza niż minister zdrowia, który te regulacje wprowadził. Niestety nasze posiedzenia przebiegają z dużymi utrudnieniami. Wcześniej, kiedy te zagrożenie wydawało się większe, sesja odbyła się stacjonarnie.

Przeciw zwoływaniu obrad w tradycyjnym stylu jest przewodnicząca rady Alicja Dobrowolska. Popierają ją w tym radni koalicji rządzącej miastem.

Przypuszczam, że sesje nadal będą zwoływane w trybie zdalnym. Będzie tak zanim nie będziemy mieć większego pomieszczenia niż mamy. Procedujemy teraz zgodnie z prawem. Jestem osobą odpowiedzialną i nie mam zamiaru narażać nikogo.

Z takimi argumentami Kleczkowski się nie zgadza. Alarmuje, że obrady w trybie zdalnym dają przewodniczącej możliwość zabierania głosu radnym, którzy wyrażają głosy krytyczne. Podobnego zdania są też inni samorządowcy z opozycji.

| red: kap

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki