Na problem zwrócił uwagę miejski radny Dariusz Ostapowicz.
– Ja rozumiem budynki sakralne, czy chociażby np. carską stróżówkę przy parku. To są obiekty historyczne. Dlaczego zrujnowany dom mamy określać zabytkiem i później mieć problem? Nakładamy przez to na siebie pewne ograniczenia. Wszyscy wiemy, jakie są perturbacje z zagospodarowaniem takiego terenu. Jedynym rozwiązaniem na przyśpieszenie prac jest wówczas samoczynny pożar.
Wojewódzki Konserwator Zabytków Małgorzata Dajnowicz przyznaje, że wypisanie budynku z rejestru bądź ewidencji zabytków jest praktycznie niemożliwe.
– Nie ma możliwości wypisania obiektu z rejestru zabytków, chyba że faktycznie już go nie ma. Dokonuje tego Generalny Konserwator Zabytków. Jeśli chodzi o budynek ujęty w ewidencji, to mogę osobiście wykreślić go z tej listy, ale tylko w przypadku, gdy przestanie on istnieć lub gdy uznamy, iż nie ma w nim żadnych wartości.
Przykładem jest, znajdujący się w bardzo złym stanie technicznym i zagrażający przechodnim, budynek przy ulicy 3 Maja 19 w Augustowie. Jak informowaliśmy w ubiegłym roku został on wypisany z ewidencji zabytków. Właściciel zapewnił nas, że do wiosny obiekt zostanie rozebrany i na jego miejscu wybuduje nowy.
| red: mik
autor: Marta Sołtys / bialystok.pl/wiadomości/suwali/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok