2021-05-11, 07:59 Warszawa (PAP)

Choć większość pacjentów wypisywanych ze szpitala po ciężkiej infekcji COVID-19 wydaje się wracać do pełnego zdrowia, po roku niekorzystny wpływ choroby na płuca utrzymuje się nawet u jednej trzeciej z nich – informuje „The Lancet Respiratory Medicine”.

epa08491765 A specialist looks the x-ray results of a COVID-19 patient who entered the Santo Socorro Hospital, in Santo Domingo, Dominican Republic, 17 June 2020. The third phase of the reopening plan was scheduled for Wednesday, but the government decided to delay it due to the increase in the coronavirus cases. EPA/Orlando Barría Dostawca: PAP/EPA.

Powodującym COVID-19 wirusem SARS-CoV-2 zakaziły się miliony ludzi na całym świecie. W przypadku części z nich konieczna była hospitalizacja – najczęściej z powodu wywołanego przez wirusa zapalenia płuc. Chociaż ostre zapalenie płuc wywołane przez COVID-19 zostało już częściowo poznane i można je leczyć coraz skuteczniej, niewiele wiadomo na temat tego, ile czasu zajmuje pacjentom pełne wyzdrowienie i czy utrzymują się zmiany w płucach.

Aby zbadać naturalną historię wyzdrowienia z ciężkiego zapalenia płuc spowodowanego przez COVID-19 do roku po hospitalizacji, naukowcy z University of Southampton współpracowali ze specjalistami z Wuhan w Chinach (gdzie pod koniec grudnia 2019 doszło do pierwszych zakażeń).

Badanie objęło 83 pacjentów wypisanych ze szpitala po ciężkim zapaleniu płuc COVID-19. Ich stan zdrowia badany był po trzech, sześciu, dziewięciu i dwunastu miesiącach. Oprócz badania przez lekarza wykonywano pomiary czynności płuc, tomografię komputerową klatki piersiowej oraz test marszu, sprawdzający zdolność do wysiłku.

W ciągu 12 miesięcy u większości pacjentów nastąpiła poprawa w zakresie objawów, wydolności wysiłkowej i zmian CT związanych z COVID-19. Wydaje się, że po 12 miesiącach większość pacjentów całkowicie wyzdrowiała, chociaż około 5 proc. z nich nadal zgłaszało duszność. W jednej trzeciej przypadków czynność płuc pacjentów była nadal obniżona – w szczególności to, jak skutecznie tlen jest przenoszony do krwi. Problem ten częściej dotyczył kobiet niż mężczyzn. U około jednej czwartej pacjentów tomografia komputerowa nadal wykazywała niewielkie obszary zmian w płucach – było to częstsze u pacjentów z cięższymi zmianami w płucach w czasie hospitalizacji.

Prof. Mark Jones z University of Southampton, który współprowadził badanie, powiedział: „Wydaje się, że większość pacjentów z ciężkim zapaleniem płuc wywołanym przez COVID-19 w pełni wyzdrowiała, chociaż w przypadku niektórych pacjentów trwało to wiele miesięcy. Kobiety częściej wykazywały trwałe pogorszenie wyników testów czynności płuc i potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, czy istnieje różnica w rekonwalescencji pacjenta zależna od płci. Nie wiemy jeszcze, co dzieje się po 12 miesiącach i będzie to wymagało kontynuowania badania”.

Naukowcy przyznali, że badanie obejmowało tylko niewielką liczbę pacjentów, a wyniki będą wymagały potwierdzenia w dodatkowych badaniach, jednak zidentyfikowali szereg ważnych implikacji.

Dr Yihua Wang z University of Southampton, który współprowadził badanie, wyjaśnił: „Po pierwsze, nasze badania dostarczają dowodów na to, że konieczna jest rutynowa obserwacja oddechowa pacjentów hospitalizowanych z powodu zapalenia płuc w COVID-19. Po drugie, biorąc pod uwagę czas niezbędny niektórym pacjentom do wyzdrowienia, wydaje się, że potrzebne są badania nad tym, czy programy ćwiczeń pomagają pacjentom szybciej wyzdrowieć. Wreszcie – potrzebujemy strategii leczenia, aby zapobiec rozwojowi długoterminowych zmian w płucach, powiązanych z COVID-19”. (PAP)

autor: Paweł Wernicki

pmw/ ekr/