Znany augustowski społecznik Marian Dyczewski nie musi przepraszać augustowskiego radnego Tomasza Dobkowskiego. Tak zdecydował suwalski sąd okręgowy.

W lutym podczas dyskusji dotyczącej przebiegu obwodnicy Augustowa Marian Dyczewski stwierdził, że radny optuje za jednym z wariantów, gdyż w pobliżu przyszłej drogi jest jego stacja paliw. Tomasz Dobkowski poczuł się tym urażony i skierował sprawę do sądu. Sędzia Agnieszka Kluczyńska uznała, że społecznik nie minął się z prawdą.
– Ta wypowiedź padła podczas obrad rady miasta. Zatem stanowiła formę debaty publicznej. Faktem niezaprzeczalnym jest, że powód jawnie opowiadał się za tzw. wariantem burmistrza augustowskiej obwodnicy. W przypadku, gdyby ta trasa została zaakceptowana, to ruch odbywałby się po drodze, przy której Tomasz Dobkowski prowadzi stację benzynową
– mówi sędzia.
Zdaniem sądu w tej sprawie ważne jest też konstytucyjne prawo do wolności wypowiedzi.
– Słabsza ochrona przysługuje osobom prowadzącym działalność publiczną, ponieważ wywierają one wpływ na kształtowanie życia społecznego. Granice swobody wypowiedzi i zakres dopuszczalnej krytyki są szersze w przypadku takich ludzi oraz polityków. Tego wymaga prawo do otwartej i nieskrępowanej debaty publicznej, co stanowi jedną z podstawowych wartości państwa demokratycznego
– dodała sędzia.
Dlatego sąd oddalił pozew o zniesławienie i obciążył radnego kosztami postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.
| red: mag
autor: Marta Sołtys/.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Artykuł zamieszczony w roku 2022 i to są dane z tamtego okresu, konkretnie, za rok 2021 :)
NO CHYBA ŻARTUJECIE że bezrobocie jest niskie ****** milion ogłoszeń na OLX z czego NIKT NIE CHCE ZATRUDNIĆ W tym…
Piękne koncerty !!!!!! Cudowna promocja naszej szkoły!!!!!!!!
Przepiękny koncert!!!!!!!
Dziś do naszej redakcji wpłynęła kolejna informacja od autora zamieszczonego list. Tym razem jest to przyjemna wiadomość: „Dziękuję bardzo za…