2022-09-03, 13:05 Warszawa (PAP)
Adam Mickiewicz i epoka romantyzmu budowali postawy Polaków na następne stulecia; „Za wolność naszą i waszą” – to romantyczne hasło obowiązujące do dzisiaj, kiedy popatrzymy na to, co dzieje się na Ukrainie – powiedział prezydent Andrzej Duda inaugurując 11. Narodowe Czytanie.
W sobotnie południe w warszawskim Ogrodzie Saskim z udziałem pary prezydenckiej Andrzeja Dudy oraz Agaty Kornhauser-Dudy rozpoczęła się jedenasta edycja akcji Narodowe Czytanie. Prezydent i pierwsza dama jako pierwsi odczytali fragment tegorocznej lektury, którą są „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza.
Inaugurując akcję prezydent ocenił, że dla Polski i Polaków epoka romantyzmu ma szczególne znaczenie. „Romantyzm, przede wszystkim ten Mickiewiczowski, narodził się, gdy Polska nie była wolna, nie miała swojej państwowości” – mówił Duda.
„Poczucie potrzeby wolności i jej odzyskania, poczucie niezrozumienia w relacji pomiędzy Polską a innymi państwami i narodami, wewnętrzne idealizowanie ojczyzny (…) miało u nas szczególny wymiar i znalazło swój wyraz w poezji Adama Mickiewicza” – powiedział prezydent.
Mickiewicz – mówił Duda – był poetą wspólnotowym. „Dzisiaj to poeta nasz, naszych sąsiadów Litwinów, Białorusinów, w części Ukraińców. Jesteśmy przesiąknięci tym samym duchem” – powiedział.
Prezydent mówił, że Mickiewicz i epoka romantyzmu budowali postawy Polaków na następne stulecia. „+Za wolność naszą i waszą+ – to romantyczne hasło obowiązujące do dzisiaj, kiedy popatrzymy na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie” – stwierdził.
Wskazywał, że Ukraińcy walczą o swoją wolność i niepodległość, a Polacy od miesięcy wspierają swoich sąsiadów. „To jest właśnie postawa romantyczna: bezinteresowne poświęcenie się dla idei, bez zastanowienia się jakie będą moje konsekwencje, czy ja coś na tym stracę” – dodał.
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda przekazała, że w tegoroczne Narodowe Czytanie zaangażowało się – rekordowe – 5 tysięcy podmiotów, czyli ponad 1500 więcej niż w minionym roku. Stwierdziła, że tegoroczna lektura – „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza – jest istotna dla polskiej tożsamości. „Chyba nigdy wcześniej i nigdy później żaden zbiór wierszy nie wywarł tak głębokiego i trwałego wpływu na kulturę całego narodu” – powiedziała pierwsza dama.
„Ballady i romanse” Adama Mickiewicza zostały wydane w Wilnie w 1822 r. Opublikowanie 14 utworów uważane jest za symboliczny początek romantyzmu. Tomik ballad dzisiaj uznany za klasykę literatury, 200 lat temu był przewrotem w myśleniu i w oświeceniowym postrzeganiu świata. Utwory pełne grozy i humoru zostały zaadresowane do wszystkich, całego społeczeństwa. Dzieło odnosi się do wrażliwości i sentymentów odbiorcy, a jednocześnie nawiązuje do ludowej wyobraźni.
Akcja Narodowe Czytanie organizowana jest przez Prezydenta RP od 2012 r. Została zainicjowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego wspólną lekturą „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. W 2013 r. w całej Polsce odbyło się czytanie dzieł Aleksandra Fredry, a podczas następnych edycji czytano kolejno: „Trylogię” Henryka Sienkiewicza oraz „Lalkę” Bolesława Prusa; w 2016 roku „„Quo vadis” Henryka Sienkiewicza, a w 2017 r. lekturą Narodowego Czytania było „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. W 2019 r. lekturami było osiem najważniejszych polskich nowel, między innymi autorstwa Stefana Żeromskiego, Bolesława Prusa, Marii Konopnickiej i Bruno Schulza. W 2020 r., w warunkach obostrzeń epidemicznych, czytano „Balladynę” Juliusza Słowackiego. W ubiegłym roku lekturą była natomiast „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej. (PAP)
autorki: Aleksandra Rebelińska, Anna Kruszyńska
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok