Zniszczeniu uległy nie tylko elementy wyposażenia, ale również rosnące tam drzewa.

fot. Marta Sołtys PRB

O zdarzeniu mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.

Sprawcy dokonali tam dewastacji. Ktoś wyrwał stojaki na rowery i pogiął je poprzez wielokrotne uderzanie w drzewa. Te rośliny również zostały przez to uszkodzone. W parku na Lipowcu niestety w ciągu ostatnich lat już kilkukrotnie dochodziło do takich zdarzeń. Były tam malowane farbami drzewa lub chodniki, niszczone ławki i kosze na śmieci.

Tym razem cała sytuacja została nagrana przez zamontowany na drzewach monitoring.

Trwa analiza monitoringu. Jeśli okaże się, że faktycznie w zapisanym obrazie coś widać, to spróbujemy zidentyfikować osoby i powiadomimy policję. Wcześniej może będzie trzeba poprosić o pomoc mieszkańców. Nie można się na to godzić. Akty wandalizmu co jakiś czas się zdarza w różnych częściach miasta. Myślę, że pokazywanie sprawców i namierzanie ich pomoże wyeliminować takie przypadki na przyszłość. Wszyscy chcemy przecież korzystać z bezpiecznej i zadbanej przestrzeni. Gdy ktoś ją zniszczy, to powinien za to odpowiedzieć i naprawić szkody.

Świadkowie zdarzenia mogą zgłaszać się nie tylko na policję, ale też do urzędu miejskiego.

| red: kap, zmj

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki