– projekt realizowany przez Augustowskie Stowarzyszenie Kulturalno-Społeczne z programu Erasmus+

Cyfryzacja świata zapalnikiem do działania młodych ludzi

 Normalnie zacząłbym od rozległego przybliżenia we wstępie pojęcia transformacji cyfrowej, lecz jednym z celów projektu jest rozpowszechnianie działań, które to w głównej mierze polegają na tym, aby propagować czy też popularyzować korzystanie z mediów, programów czy też samego Internetu w sposób bezpieczny i produktywny. Więc jeśli ktoś nie wie czym jest transformacja cyfrowa to w szerszym omówieniu znajdzie to sobie sam w Internecie. Ja przedstawię to zagadnienie w najprostszym skrócie: transformacja cyfrowa polega na wdrażaniu efektywnych rozwiązań do poprawy jakości pracy. Czyli… w jeszcze większym skrócie to zwyczajnie wprowadzanie nowoczesnych technologii na rynek pracy. No dobrze, skoro wiemy już czym ta cała powtarzająca się „transformacja cyfrowa” jest, to co dalej? Właśnie, tu czas na przedstawienie się.

Hej, cześć, dzień dobry!!!! Jestem młodym uczestnikiem polsko-litewskiej wymiany młodzieży. Miałem niewątpliwą przyjemność uczestniczenia w projekcie o nazwie „Transformacja cyfrowa trwa” z programu Erasmus+. W projekcie brało udział 40 uczestników i była to młodzież z Augustowskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego w Augustowa (Polska) oraz młodzież z Salcininku rajono savivaldybes kulturos centras z Solecznik (Litwa) plus 4 liderów.  Wymiana młodzieży nastąpiła w dniach 18-25 czerwca 2023 r. w Poroninie.

Założenia projektu były dość jasne. Mianowicie: młodzież z dwóch krajów (Polski i Litwy) miała za zadanie spędzić ze sobą tydzień i w tym to właśnie czasie przeprowadzać dyskusję, tworzyć spoty, plakaty i inne tego typu wyroby graficzne… W każdym razie, chodziło o to, aby zwiększyć swoje umiejętności informatyczne oraz cyfrowe w sposób przystępny dla uczestników. Aktualny rynek pracy opiera się na znajomości podstawowych programów chociażby z pakietu Office.  

Co najważniejsze, przyswajaliśmy sobie tę wiedzę tak naprawdę od samych siebie. Zajęcia poświęcone programom takim jak: FL Studio czyli „zaawansowana cyfrowa stacja robocza do obróbki dźwięku” (tam się po prostu muzykę tworzy), Excel (taki kalkulator dla ludzi biznesu), Word (obróbka tekstu), PowerPoint (prezentacje multimedialne) czy nawet praca w programie Canva(tworzenie projektów graficznych, coś jak Paint tylko, że przyjemniejsze ponadto okazuje się, że tworzenie CV w Paincie jest zwyczajnie niewskazane) były prowadzone przez młodych ludzi z dwóch grup.  I tak na dobrą sprawę nie musiałem nawet tego wszystkiego wyjaśniać, bo programy takie jak Word, PowerPoint czy Excel są wszystkim dobrze znane, ale jak się okazało na projekcie, mimo że każdy z nas wie o co w nich chodzi to jednak znamy je tylko z lekcji informatyki w naszych szkołach. Gwoli uściślenia, do wymiany solidnie przygotowywaliśmy się wszyscy w swoich krajach przez niemal 5 miesięcy.

 A wiadomo, jak to jest w szkole, zazwyczaj czas poświecony na naukę jakiegokolwiek programu jest zbyt krótki, aby chociaż w stopniu podstawowym opanować pewne funkcje, które mogłyby nam pomóc w lepszym pojęciu arkusza. Zajęcia poświęcone poszczególnym programom były bardzo przyjemne i mimo, że osobiście opanowuję większą część tych programów to zdołałem nauczyć się czegoś nowego.

    Ponadto warto wspomnieć o atmosferze projektu, która była po prostu urokliwa, nie jestem pewien czy to aby odpowiednie słowo, lecz poziom kultury oraz szacunku wybijał poza wszelkie oczekiwania. Dwie różne od siebie grupy młodych osób z różnych narodowości (może nie różniących się zupełnie) spędziło czas na produktywnej wesołej „pracy”, która tak naprawdę nie była odczuwalna. Robiło się to z przyjemnością. Słuchanie się nawzajem, dyskusja nad pomysłami, tworzenie spotów na naszą stronę projektową, gry integracyjne, przy których również się świetnie bawiliśmy.

 To oczywiście nie był mój pierwszy projekt z programu Erasmus+, pomimo to poczułem powiew świeżości wychodzący z tego właśnie projektu. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy, poznałem nowych wspaniałych ludzi, zdobyłem wiedzę, którą mogę teraz zarażać innych (chociaż nie jestem pewien czy słowo „zarażać” jest w tych czasach najlepszym określeniem), w każdym razie działania projektowe to zdecydowanie produktywne spędzanie czasu.

 Słowem końca chciałbym tylko nadmienić, iż cyfryzacji nie powstrzymamy, więc przystosowanie się do nowych warunków czy to na rynku pracy czy to w życiu codziennym, powinno być niejako priorytetem młodych ludzi, gdyż samo siedzenie w social mediach to na aktualne czasy za mało. Drugim i zarówno ostatnim słowem końca… Starajmy się korzystać bezpiecznie z technologii i nie dać się jej ze wszystkiego wyręczać.

Uczestnik projektu PR