Rozmowa z Agnieszką Kunicką, dyrektorem pedagogiczno-wychowawczym Niepublicznej Dwujęzycznej Szkoły Podstawowej Let’s Talk w Augustowie o uprawnieniach szkoły publicznej.
A24: 4 września rozpocznie się rok szkolny w Państwa szkole. Skąd wziął się pomysł kształcenia dwujęzycznego?
AK: Od czterech lat obserwujemy u dzieci w naszym przedszkolu językowym oraz w dwujęzycznej zerówce zaskakujące i niezwykle motywujące efekty ich przebywania w otoczeniu języka angielskiego. Nie mogliśmy tego zaprzepaścić. Tworząc dwujęzyczną klasę zerową oraz klasę pierwszą w nowej szkole podstawowej chcemy zapewnić naszym sześciolatkom i siedmiolatkom właściwą kontynuację oraz dać tę samą szansę ich rówieśnikom z innych szkół i przedszkoli.
A24: Takiej szkoły w Augustowie dotąd nie było. Czy istnieje wiele podobnych szkół w Polsce?
AK: Ideę dwujęzyczności z sukcesem zaczęły wdrażać przygraniczne szkoły we Francji i w Niemczech już w połowie ubiegłego wieku. Z czasem do grona tych krajów dołączyły Hiszpania, Szwajcaria i Finlandia, a obecnie każdego roku coraz więcej takich szkół powstaje w różnych regionach Polski, najczęściej w większych miastach lub w ich otoczeniu. Mają status placówek elitarnych, a nauka w nich jest dla dziecka szansą. My ideą takiego kształcenia zainteresowaliśmy się obserwując zajęcia dwujęzyczne w dwóch polskich niepublicznych szkołach podstawowych. Już po pierwszej wizytacji wiedzieliśmy, że jest to kierunek, w którym powinniśmy podążać, dlatego w lutym 2017 staliśmy się członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Dwujęzyczności w nauczaniu. Przez to mamy wpływ na kształtowanie kierunków nauczania bilingwalnego w Polsce.
A24: Na czym polega nauczanie dwujęzyczne?
AK: Mówiąc najprościej, na realizowaniu podstawy programowej w języku polskim oraz angielskim. Na takich zajęciach nie nauczamy bezpośrednio kompetencji językowych, a język angielski nie jest bezpośrednim celem nauki. Chodzi o to, aby, obok języka ojczystego, wykorzystać drugi język jako narzędzie do przekazywania wiedzy szkolnej zgodnie z programem nauczania. Ma on być również narzędziem do poznawania i wyrażania przez dzieci otaczającego je świata. Dzieci, w tym przypadku, robią to najczęściej nieświadomie.
A24: Mówiąc o drugim języku, zapewne miała Pani na myśli język obcy?
AK: Celowo nie używamy określenia obcy, ponieważ angielski nie jest dla dzieci czymś obcym, niezależnie od tego, czy uczęszczały do naszego przedszkola językowego i dwujęzycznej zerówki Dzieci po prostu słuchają, reagują i wyrażają siebie w tym języku, bez świadomości uczenia się. Przy tym robią to w sposób nieskrępowany.
A24: Na czym polega „zanurzenie w języku” tak silnie powiązane z ideą dwujęzyczności?
AK: Jest elementem silnie wspierającym nauczanie bilingwalne. Polega to na tym, że nauczyciel anglista mówi do dzieci po angielsku we wszystkich sytuacjach dnia codziennego. Dzięki temu nauka języka odbywa się w sposób naturalny, tak, jak nauka języka ojczystego. Należy tylko tworzyć jasne i przejrzyste dla dziecka konteksty sytuacyjne. Wtedy nowe słowa nie będą stanowiły kłopotu i szybko zostaną rozszyfrowane. Codzienne sytuacje z życia szkoły, np. mycie rąk, jedzenie, ubieranie i rozbieranie się, wychodzenie na dwór, czy sprzątanie pomocy dydaktycznych, są dla dzieci w pełni zrozumiałe i nie ma tu większego znaczenia, w jakim języku mówi nauczyciel.
A24: Powiedziała Pani, że na zajęciach dwujęzycznych angielski nie jest bezpośrednim celem. Kiedy zatem stanie się celem?
AK: Na lekcjach języka angielskiego, które w szkole odbywają się codziennie. Podczas tych zajęć dzieci bardziej świadomie nabywają język i systematyzują poznane słowa i wyrażenia. Pomogą im przy tym regularne powtórki.
A24: Jakie zajęcia będą miały dzieci w szkole dwujęzycznej, poza wspomnianym angielskim?
AK: Będzie to nauczanie zintegrowane zgodnie z podstawą programową MEN, a więc nauczanie języka ojczystego, matematyki, wiedzy o środowisku, a także elementów wychowania plastycznego, technicznego i muzycznego oraz zajęcia ruchowe. Część z wymienionych zajęć prowadzimy dwujęzycznie. Dodatkowo mamy język niemiecki (2 razy w tygodniu), język hiszpański (1 raz w tygodniu fakultatywnie), naukę gry w szachy, zajęcia z podstaw przedsiębiorczości, zajęcia z robotyki i programowania, zajęcia z dramy i retoryki, zajęcia gardnerowskie, logopedyczne, zumbę i gimnastykę.
A24: Czy dzieci, które nie uczęszczały do Państwa przedszkola językowego i dwujęzycznej zerówki, poradzą sobie wśród zaawansowanych językowo rówieśników?
AK: Jesteśmy tego świadomi i na to przygotowani. Z takimi dziećmi pracujemy dodatkowo indywidualnie. Absolutnym błędem byłoby niedanie szansy swojemu dziecku z tego właśnie powodu, ponieważ umysł dzieci w tym wieku jest niezwykle chłonny, a otoczone językiem szybko niwelują różnice. Mówię to na przykładzie trójki dzieci, które dołączyły do naszej dwujęzycznej zerówki w trakcie ubiegłego roku szkolnego.
A24: W przedszkolu językowym są kameralne grupy. Czy w szkole dwujęzycznej będzie podobnie?
AK: Tak, stawiamy na indywidualny rozwój dziecka, który jest możliwy w małych grupach do 14 osób.
A24: Czy przygotowania do nowego roku szkolnego zostały już zakończone?
AK: Większość spraw zapięliśmy już na ostatni guzik, ale najbliższe dwa tygodnie w siedzibie szkoły przy ul. 3 Maja 17 zapowiadają się równie pracowicie, jak dwa ostatnie. Liczymy też, że do grupy zerowej oraz do pierwszoklasistów w najbliższych dniach dołączą kolejni uczniowie, mamy bowiem jeszcze kilka wolnych miejsc.
A24: Życzymy zatem udanego naboru.
AK: Dziękuję w imieniu nauczycieli, lektorów i własnym.
Red.
zapraszamy do zapoznania się z materiałem video TUTAJ >>>











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?