Dzięki temu w wakacje nie pozostaną bez opieki. Chodzi o przedszkola dyżurne. Jeszcze w ubiegłym tygodniu przemieszczanie się dzieci w związku z epidemią koronawirusa nie było – zgodnie z decyzją burmistrza miasta – możliwe.
Mówi o tym kierownik Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego Anita Szostak.
Wiosną została podjęta decyzja o tym, że podczas dyżuru przedszkola nie będą przyjmowały dzieci z innych przedszkoli. Było to podyktowane koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom i pracownikom. Chodziło o to, żeby ograniczyć ich migracje między placówkami. Ograniczały nas również wytyczne, które znacznie limitowały liczbę dzieci w grupach.
Pojawiły się jednak nowe wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego. W związku z tym władze zmieniły poprzednią decyzję. Dziecko można już zapisać do innej placówki niż ta, do której uczęszczało wcześniej.
Główny Inspektorat Sanitarny wydał nowe wytyczne, które umożliwiły nam zwiększenie liczebności w grupach nawet do 25 dzieci. Opieka w czasie wakacji będzie sprawowana z zachowaniem reżimu sanitarnego i zgodnie z obowiązującymi w przedszkolach procedurami bezpieczeństwa.
Obecnie wakacyjną przerwę mają przedszkola nr 3 i 4. Natomiast w sierpniu nieczynne będą „jedynka”, „dwójka” i „czwórka”. Aby zapisać dziecko do dyżurującej placówki, należy złożyć podanie do jego dyrekcji.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super