2022-10-23, 07:30 Warszawa (PAP)
Zaćmienia Słońca należą do najsłynniejszych i cieszących się niezwykłą popularnością zjawisk astrofizycznych. W Polsce będziemy mogli obserwować je już w nadchodzący wtorek, 25 października. „Jak na warunki polskie, będzie to wydarzenie dość spektakularne” – mówi w rozmowie z PAP.PL Przemysław Rudź z Polskiej Agencji Kosmicznej.
Zaćmienie Słońca zachodzi podczas nowiu Księżyca, czyli fazy, w której właściwie go nie widzimy. Jedyną możliwością obserwacji nowiu jest moment zaćmienia Słońca, kiedy nieoświetlona i niewidoczna z Ziemi tarcza Księżyca zakrywa tarczę słoneczną.
„Wynika to z geometrii i kosmicznej koincydencji. Orbita Księżyca i orbita Ziemi wokół Słońca umożliwiają takie ustawienie wszystkich trzech ciał niebieskich (Ziemi, Księżyca i Słońca – przyp. PAP), że znajdują się w jednej linii. Wyobraźmy sobie, że wystawiamy rękę w stronę źródła światła – efektem jest padający na nas cień. W wypadku zaćmienia Słońca zasada jest taka sama, tylko w rozmiarze adekwatnym do rozmiarów tego rejonu Układu Słonecznego. Z kolei koincydencja polega na tym, że rozmiary kątowe Księżyca i Słońca na ziemskim niebie są praktycznie takie same. Oznacza to, że Księżyc jest tyle samo razy mniejszy od Słońca, ile razy jest od niego bliżej Ziemi” – wyjaśnia.
Ekspert zaznacza, że zaćmienie Słońca może występować w różnych formach. Zjawisko może być częściowe, całkowite, obrączkowe czy hybrydowe. „To, które będziemy mogli obserwować 25 października, zalicza się do zaćmień częściowych” – dodaje.
W Polce zjawisko będzie wyjątkowo dobrze widoczne i potrwa szacunkowo od godz. 11.15 do 13.35. W maksymalnej fazie zjawiska tarcza słoneczna będzie zakryta prawie w 50 procentach. „Co prawda nie możemy się spodziewać, że spadnie jasność dnia, ponieważ ciemno robi się tylko podczas zaćmień całkowitych, natomiast jak na warunki polskie, będzie to zaćmienie dosyć głębokie i na pewno warte obserwacji” – wyjaśnia Rudź. Na bliskie nam całkowite zaćmienie Słońca trzeba będzie poczekać do 2026 roku, kiedy pas całkowitości przejdzie przez północną Hiszpanię, do której łatwo się dostać i już teraz można zacząć planować własną ekspedycję.
Rudź podkreśla, że do obserwacji trzeba się odpowiednio przygotować, ponieważ bezpośrednie patrzenie na Słońce może spowodować poważne uszkodzenie wzroku. „Możliwości jest kilka. Pierwszą, trochę z innej epoki, jest szkiełko spawalnicze, które wykorzystywane jest do ochrony wzroku spawaczy. Nasi dziadkowie stosowali też okopcone nad świecą szkiełko. Inną, zdecydowanie polecaną, bezpieczną i wygodną, jest zakupienie specjalnych okularów zaćmieniowych, które dostępne są praktycznie w każdym astronomicznym sklepie internetowym. Oczywiście takie okulary można też zrobić samemu z zakupionej wcześniej specjalnej folii mylarowej, która odcina ponad 99 procent światła słonecznego” – tłumaczy.
„Jeśli ktoś chce prowadzić obserwacje w profesjonalny sposób, a przy okazji dowiedzieć się więcej o fizycznej stronie tego zjawiska, polecam odwiedzenie strony lokalnego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. W większości dużych miast będą one organizowały pokazy zaćmienia przy użyciu teleskopów wyposażonych w odpowiednie filtry” – wyjaśnia rozmówca PAP.PL.
Ekspert zaznacza, że kluczowym elementem obserwacji zjawiska są panujące warunki atmosferyczne. „Wszystko zależy od zachmurzenia, dlatego polecam śledzenie kanału TVP Nauka, który będzie prowadził transmisję na żywo z mobilnego studia, które śledząc aktualną prognozę pogody, w razie potrzeby skieruje się tam, gdzie szansa na rejestrację zjawiska będzie największa. Dzięki temu, nawet jeśli pogoda w miejscu naszego miejsca zamieszkania nie dopisze, będziemy mogli zobaczyć zaćmienie z najlepszego punktu obserwacyjnego w kraju” – dodaje.
Zaćmienia Słońca widoczne są tylko w wąskim pasie o maksymalnej szerokości 270 km, ale przeciętnie jest to około 100 km. „Żeby zobaczyć całkowite zaćmienie musimy znajdować się właśnie w jego obrębie. W pozostałych obszarach zjawisko widoczne będzie tylko częściowo” – wyjaśnia Rudź.
Najbliższe całkowite zaćmienie Słońca widoczne w Polsce będzie miało miejsce dopiero 7 października 2135 roku. „Mimo to polecam każdemu wybrać się za granicę, by być świadkiem tego spektakularnego wydarzenia. Miłośnicy astronomii szczególnie czekają na rok 2027, ponieważ właśnie wtedy pas całkowitości będzie przebiegał przez Dolinę Królów w Egipcie, co nada zjawisku specyficzny, można nawet powiedzieć, że mistyczny klimat. Warto tu odwołać się do powieści „Faraon” Bolesława Prusa, w której nasz wielki pisarz opisuje to zjawisko i wykorzystuje je przez postać kapłana Herhora do panowania nad przerażonym ludem. Wyjątkowe, bo blisko 7-minutowe zjawisko, będzie jednym z najdłuższych zaćmień w XXI w. ” – zaznacza Rudź.
Autorka: Daria Al Shehabi
dsk/ agt/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok