Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych, według stanu na godz. 17, wyniosła 33,17 proc. – poinformował w niedzielę szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że najwyższą frekwencję odnotowano w woj. lubelskim – 37,50 proc., a najniższą w woj. dolnośląskim – 29,51 proc.
O godz. 7 w niedzielę rozpoczęła się druga tura wyborów samorządowych. Wybranych ma zostać 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów. Na konferencji o 18.30 członkowie PKW podali dane na godz. 17; kolejna konferencja jest planowa godzinę po zamknięciu lokali wyborczych, czyli o 22.
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak przekazał, że według stanu na godz. 17, liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, tj. liczba osób ujętych w spisach wyborców, w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 12 mln 17 tys. 272 osoby. Podkreślił, że PKW otrzymała dane ze wszystkich komisji obwodowych.
Podał, że wydano karty do głosowania 3 mln 986 tys. 285 osobom uprawnionym, co stanowi 33,17 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w wyborach.
Przewodniczący PKW przekazał, że najwyższą frekwencję na godz. 17 odnotowano w województwach: lubelskim – 37,50 proc., świętokrzyskim – 35,85 proc. i mazowieckim – 35,32 proc.
Natomiast najniższa frekwencja była w województwach: dolnośląskim – 29,51 proc., śląskim 31,13 proc. i opolskim 31,59 proc.
Jeżeli chodzi o zbiorcze informacje w wybranych miastach, informacja obejmuje dziewięć miast wojewódzkich. Najwyższą frekwencję odnotowano w Zielonej Górze 36,48 proc., następnie w Kielcach – 34,62 proc. i Rzeszowie 33,74 proc. Natomiast najniższa frekwencja była we Wrocławiu – 25,99 proc., drugie miejsce od końca zajął Gorzów Wielkopolski – 26,18 proc., a trzecie – Poznań – 29,53 proc.
Przewodniczący PKW poinformował też, że w stosunku do liczby uprawnionych, najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Odrzywół, powiat przysuski, województwo mazowieckie, gdzie frekwencja wyniosła 62,51 proc. Z kolei najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Miastko, powiat bytowski, województwo pomorskie – tylko 21,82 proc.
Porównując frekwencję w głosowaniu dzisiejszym na godzinę 17 – 33,17 proc. przewodniczący przypomniał, że dwa tygodnie temu o tej godzinie frekwencja wynosiła 39,43 proc. czyli blisko 6 proc. więcej. A w porównaniu do ponownego głosowania w 2018 roku, kiedy frekwencja wynosiła 38,73 proc. dzisiejsza jest niższa o 5 proc.
Przewodniczący Marciniak powiedział, że – mimo wykroczeń – generalnie wybory przebiegają w bardzo spokojnej atmosferze.
Zastępca przewodniczącego PKW sędzia Wojciech Sych dodał, że jeśli chodzi o przestępstwa i wykroczenia, to od ostatniego meldunku z godz. 10, nie odnotowano żadnych popełnionych przestępstw, ani z Kodeksu karnego, ani Kodeksu wyborczego. Odnotowano natomiast – jak poinformował – 25 wykroczeń polegających na naruszeniu ciszy wyborczej. „Łącznie od początku odnotowano 106 przestępstw i wykroczeń” – dodał sędzia Sych.
„Godne odnotowania jest jedno ze zdarzeń, do którego doszło w woj. podlaskim. W pewnej gminie pojawiła się informacja, że aktualny wójt, który kandyduje na kolejną kadencję, razem ze swoim zastępcą, dowożą wyborców prywatnymi samochodami do głosowania” – zaznaczył sędzia Sych. Jak zrelacjonował, inny z kandydatów w tej gminie w związku z tym „postanowił podjąć interwencję i zatrzymał samochód, ale ponieważ tamten nie chciał się zatrzymać, to kilkadziesiąt metrów jechał na masce”. Według informacji PKW kandydat zatrzymujący auto trafił na SOR, zaś kierowcy samochodu policja zatrzymała prawo jazdy i podjęła czynności w sprawie.
Do incydentów doszło także w innych województwach.
W woj. warmińsko-mazurskim policja otrzymała w niedzielę dwa zgłoszenia o wykroczeniach związanych z prowadzeniem agitacji wyborczej oraz zgłoszenie dotyczące zakłócania spokoju w lokalu wyborczym. „Do komisji wszedł mężczyzna i używał słów wulgarnych” – przekazała PAP mł. asp. Karolina Hrynkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Na Lubelszczyźnie od soboty doszło do kilkunastu wykroczeń związanych z naruszeniem ciszy wyborczej. Większość z nich dotyczyła agitacji wyborczej w mediach społecznościowych. Kom. Anna Kamola z zespołu prasowego lubelskiej policji poinformowała PAP, że chodzi o udostępnianie postów z ogłoszeniami i plakatami wyborczymi. Odnotowano też kradzież baneru w pow. zamojskim i zniszczenie plakatu rozwieszonego na płocie w pow. lubartowskim. „Najnowsze zgłoszenie dotyczy pomalowania farbą dwóch plakatów w powiecie włodawskim” – dodała policjantka.
Według informacji przekazanych przez biuro prasowe małopolskiej policji, do popołudnia w niedzielę policja odnotowała w regionie cztery wykroczenia związane z trwającymi wyborami samorządowymi. Dwa z nich dotyczyły agitacji wyborczej, w tym jeden z nich miał miejsce w Krakowie. Jak doprecyzował oficer prasowy miejskiej policji Piotr Szpiech, ciszę wyborczą miał zakłócić post opublikowany w mediach społecznościowych, który dotyczył wyborów na prezydenta Krakowa.
W Krakowie też zniszczony został plakat wyborczy. Według informacji policji, baner był wywieszony bez zgody osoby zarządzającej terenem, na którym się znalazł i został przez nią zerwany.
W woj. podkarpacki, według informacji z niedzielnego popołudnia odnotowano trzy incydenty. Chodzi o dwa wpisy w mediach społecznościowych – są badane, czy miały charakter agitacyjny, doszło też do zakłócenia porządku w jednym z lokali wyborczych, bez wpływu na prace komisji. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ oloz/ mas/ mja/ mbo/ gab/ juka/ api/ ktl/
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok