Postępowanie dotyczyło gruntu leżącego przy ulicy Rybackiej nad rzeką Netta. W 2016 roku właściciel położonej obok restauracji Paweł Bielawski zadeklarował, że chce tam zrobić parking. Zgodę na to w trybie bezprzetargowym wydał ówczesny wiceburmistrz Mirosław Karolczuk.

Decyzja oburzyła sąsiadów restauratora, którzy narzekali, że zatrzymujące się tam auta blokują im dojazd do posesji. Podkreślali też nieetyczność całej sytuacji. Bielawski był wtedy radnym powiatowym, a jego żona radną miejską. Oboje startowali z list ugrupowania popierającego Karolczuka.
Sprawa trafiła do prokuratury, która po kilku miesiącach umorzyła śledztwo. Prokurator rejonowy Tomasz Milanowski wyjaśnia, że nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego lub przekroczenia uprawnień. Zdaniem śledczych ustawa o gospodarce pozwala na takie przekazanie terenu. | red: mik
autor: Marcin Kapuściński / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
zdjęcie archiwalne www.augustow.org











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?