– Hej, Francuzi, co się dzieje? – tymi słowami opiekun zawodników ze Szkoły Podstawowej w Dąbrowie Białostockiej zwrócił się do swoich podopiecznych w czasie ostatniego meczu półfinałowego turnieju mistrzostw województwa podlaskiego szkół podstawowych w piłce ręcznej. Francuzi, wielokrotni mistrzowie świata w szczypiorniaku, z pewnością są świetnym wzorem do naśladowania dla początkujących piłkarzy ręcznych, niemniej jednak w niedzielę 10 marca 2019r. solidnej lekcji gry w piłkę ręcznej dąbrowianom udzielili zawodnicy ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Augustowie. Pokonali oni zdecydowanie rywala i awansowali z pierwszego miejsca do rozgrywek finałowych.

W drodze do turnieju wieńczącego mistrzostwa Podlasia augustowianie pokonali wszystkich rywali, przechodząc jak burza eliminacje miejskie i powiatowe. Z racji dziennikarskiego obowiązku odnotować należy, że na tym etapie rozgrywek różnica bramek między augustowską Trójką a rywalami wynosiła kilkanaście trafień, mimo że wychowankowie Rafała Harasima mierzyli się z zawodnikami o rok, a nawet o dwa lata starszymi.

Wymienione zwycięstwa były jedynie przedsmakiem turnieju w Dąbrowie, w którym augustowianie rozegrali cztery mecze, we wszystkich odnosząc zasłużone zwycięstwa. Okazało się, że żadna z drużyn – ani z Sidry, ani z Suwałk, ani z Białobrzeg czy Dąbrowy Białostockiej nie znalazła skutecznego sposobu na powstrzymanie piłkarzy ręcznych z Augustowa. A przecież uczęszczają oni na co dzień do klasy sportowej o profilu „piłka nożna”, trenując w Akademii Piłkarskiej Sparty Augustów. I głównie tam rozwijają talent, który w przyszłości ma przyćmić Lewandowskiego, Milika czy Piątka.

Starsi o kilka lat, wyżsi, silniejsi i masywniejsi rywale augustowian jedynie w pierwszych połowach spotkań dotrzymywali kroku podopiecznym Harasima. Wraz z upływem minut zaznaczała się na placu gry przewaga Trójki, przeprowadzającej błyskotliwe, cieszące oko akcje. Efektowna gra, połączona ze skutecznością przyniosła upragnione zwycięstwo w turnieju i awans z pierwszego miejsca do turnieju wojewódzkiego, który rozpocznie się już w czwartek 21 marca br. około godziny 10 w Szkole Podstawowej nr 4 w Augustowie przy ul. Konopnickiej.

O zwycięstwo w nim będzie z pewnością trudniej niż dwa lata temu, ponieważ gra przeciw starszym rywalom zmusza do zwielokrotnionego wysiłku. Nie od dziś jednak wiadomo, że „Harasimki” mają geny zwycięzców, a piłka klei im się nie tylko do nóg, ale i do rąk. Podobnie jak kciuki trzymane przez kibiców.

I właśnie te kciuki będą potrzebne 21 marca. To dobra data, aby w Augustowie powiało prawdziwą szczypiorniakową, a nie tylko kalendarzową, wiosną.

Erazm Stefanowski