Temat budowy nowego cmentarza w Augustowie, na przestrzeni ostatniej dekady w mediach pojawia się regularnie.

W październiku 2011 roku, po wcześniejszych sygnałach mieszkańców przekazywanych za pośrednictwem swoich przedstawicieli w Radzie Miejskiej, ówczesny burmistrz, Kazimierz Kożuchowski poinformował, że zapadła decyzja dotycząca lokalizacji nowego cmentarza w Augustowie. Powstanie on przy drodze do Ełku, a przeprowadzone badania geologiczne wykazały, że tamten teren spełnia wszystkie wymogi. „Chodziło konkretnie o poziom wód gruntowych. Jeśli byłby on za wysoki, nie można byłoby tam grzebać zmarłych”, a na tym terenie można. Inwestycja będzie tam realizowana. Augustów musi przystąpić do budowy nowego cmentarza, bo na znajdującej się przy ulicy Zarzecze nekropolii zaczyna brakować miejsc na pochówki.

Były Burmistrz Augustowa, Kazimierz Kożuchowski. Zdjęcie archiwalne

Do tematu z zapałem podszedł następca Kazimierza Kożuchowskiego, burmistrz Wojciech Walulik i nowa Rada Miejska. Na początku swojej kadencji, podczas sesji RM w maju 2015 roku tematowi budowy nowego cmentarza poświęcono bardzo dużo czasu. Zaprezentowano szczegółowo jego lokalizację i harmonogram działań mających na celu jak najszybsze umożliwienie dokonywania pochówków w nowym miejscu. Wszyscy byli zgodni co do tego, że ze względu na brak miejsc na obecnym cmentarzu i braku możliwości jego rozbudowy, szybka budowa nowego jest konieczna. – Budowa wkrótce się rozpocznie, a rada miasta przeznaczyła na ten cel w tegorocznym budżecie milion złotych. – Plan przestrzennego zagospodarowania będzie zatwierdzony jesienią – to pierwszy etap, później etap odlesienia. W tej chwili również jest sporządzana koncepcja architektoniczna cmentarza i jeżeli nic się nie zmieni, to jesienią 2018 r. – może wcześniej – taki cmentarz mógłby być otwarty – mówił wówczas w jednym z wywiadów burmistrz Wojciech Walulik

Sesja Rady Miejskiej w Augustowie, maj 2015 r.

Kolejny z burmistrzów, obecny gospodarz miasta, Mirosław Karolczuk w wywiadzie udzielonym Radiu Białystok w lipcu 2019 r. przedstawił nieco inny punkt widzenia rządzących na ten temat. – Analizy wskazują, że na naszym cmentarzu parafialnym miejsc jest wciąż sporo. Trzeba podkreślić też, że posiada on bardzo dobre warunki geologiczne. Większość wolnych terenów może być wykorzystana dwupiętrowo, a w niektórych przypadku nawet trzypiętrowo. Warto to wykorzystywać, bo zaoszczędzamy przestrzeń – konkluduje burmistrz Mirosław Karolczuk.

Burmistrz Augustowa, Mirosław Karolczuk

Wraz z upływem czasu emocje towarzyszące tematowi słabną. Pojawiają się natomiast pytania i obawy, czy Miasto zdąży z budową nowego cmentarza do czasu, kiedy miejsc na starym faktycznie zabraknie?

W piątek, 29 listopada poprosiliśmy o wypowiedź na ten temat zastępcę burmistrza Augustowa, Filipa Chodkiewicza.

– Ten temat został rozpoczęty już w 2015 roku, kiedy okazało się, że jesteśmy całkiem blisko końca miejsc na cmentarzu, który obecnie jest w mieście używany. W ostatnim roku te prace nieco spowolniły ze względu na to, że zostały przeliczone miejsca na tym naszym dotychczasowym cmentarzu, a wiadomym jest, że zainteresowanie nowym cmentarzem nie pojawi się na pewno wcześniej niż koniec miejsc na obecnym cmentarzu miejskim. W związku z tym, te działania zostały tak dostosowane, żeby rozłożyć je w czasie nie powodując jednorazowego, wielkiego wydatku z budżetu miasta, gdzie trzeba byłby wyasygnować kilka milionów złotych. (…) Należy ten projekt prowadzić tak, żeby do końca obecnej kadencji ten cmentarz był gotowy, przygotowany do tego, żeby już tam chować zmarłych – powiedział m.in. Filip Chodkiewicz, którego pełną wypowiedź zamieszczamy niżej.

|Bart.

Mówi Filip Chodkiewicz, Zastępca Burmistrza Miasta Augustów