Na 3 lata bezwzględnego pozbawienia wolności skazał w piątek (25.10.2019 r.) Sąd Okręgowy w Suwałkach przemytnika, który mógł doprowadzić do śmierci funkcjonariusza Straży Granicznej. Andrzej S. będzie musiał również zapłacić odszkodowanie w wysokości 86 tys. złotych Podlaskiemu Oddziałowi Straży Granicznej za uszkodzony samochód.

30 stycznia 2019 r. funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej realizując czynności służbowe na drodze z Suwałk do Olecka, przystąpili do kontroli drogowej  dwóch pojazdów marki Fiat Ducato. Kierowcy samochodów widząc patrol Straży Granicznej nie zareagowali na podawane sygnały do zatrzymania. Przeciwnie, by uniknąć kontroli zawrócili i oddalali się ze znaczną prędkością w kierunku Suwałk. Wszczęto pościg. Powiadomiony współdziałający patrol Straży Granicznej we wsi Orłowo rozstawił blokadę. Ponownie podawane były sygnały do zatrzymania. Kierowcy busów nie reagowali. Pojazdy przejechały po kolczatce drogowej. Jeden z nich prowadzony przez Andrzeja S. staranował oznakowany samochód służbowy Straży Granicznej. Pojazd przesunął się i potrącił stojącego w pobliżu funkcjonariusza, który doznał bardzo poważnych obrażeń ciała, w tym pęknięcia czaszki, złamania nogi i urazów brzucha. Funkcjonariusz został w ciężkim stanie przewieziony do szpitala. Drugi samochód w wyniku podjętych działań zatrzymał się na poboczu. Jak się okazało w busach znajdowały się bardzo duże ilości papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Na ławie oskarżonych zasiadł też kierowca drugiego busa – Jarosław S. Odpowiadał za próbę przemytu. Sąd skazał go na 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności. W obu pojazdach znajdowało się blisko 270 tys. paczek papierosów. 

Wyrok jest nieprawomocny.

podlaski.strazgraniczna.pl