Chodzi o przywrócenie przystanku autobusowego przy ulicy Westerplatte. Augustowianie dopominają się o to od wielu miesięcy.

Radca prawny urzędu miejskiego Beata Kornelius tak tłumaczyła tę decyzję na wczorajszym posiedzeniu komisji skarg, wniosków i petycji.
Należy pamiętać, że w tego typu sprawach stosujemy ustawę o petycjach, która stanowi jednoznacznie, iż w podobnej sytuacji pozostawia się skargę bez rozpatrzenia. Nie stosujemy tutaj trybu administracyjnego, związanego z dochodzeniem tożsamości osoby, która jest autorem wniosku. Adres jest nierozłącznym elementem formalno-prawnym takiego dokumentu.
Tego typu argumentacja nie spodobała się radnym opozycji. Leszek Cieślik mówił, że mimo wszystko skarga powinna być rozpatrzona.
Wszystko można kwestiami formalnymi zepchnąć. Mam doświadczenie samorządowe i nie przypominam sobie, żeby taka sytuacja miała wcześniej miejsce w sprawach skarg, a szczególnie tych od mieszkańców. Nie wszyscy przecież muszą mieć zaplecze adwokackie. Nie bądźmy takimi formalistami. Ze względu na znane osoby, które się tam podpisały, ustalenie adresu nie byłoby problemem.
Przypomnijmy, że pod wnioskiem o przywrócenie przystanku autobusowego na ulicy Obrońców Westerplatte podpisało się 90 mieszkańców.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Na ulicach parkingami zarządza miasto , a parkingiem na targowicy zarządza firma ,,Kodrem " . A ja się zapytytuwuję Pana…
Coraz mnie augustowian z tego powodu, że 500+ się zdewaluowało, a 25 latki zamiast rodzić,dają sobie w szyję ...i tyle…
Pan wiceburmistrz Filip Chodkiewicz musi sam biedny kombinować i odkładać dla siebie i swojego kolegi Sławeczka i dlatego nie ma…
Tylko wybrane elity będą jeździły po pijaku ..
Zasrana propaganda sukcesu naszych Burmistrzów jesteście bandą śmierdzących nierobów ciągnących tylko kasą z naszych podatków .. a "kiermasz świąteczny Mikołajce"…