Chodzi o przywrócenie przystanku autobusowego przy ulicy Westerplatte. Augustowianie dopominają się o to od wielu miesięcy.

Radca prawny urzędu miejskiego Beata Kornelius tak tłumaczyła tę decyzję na wczorajszym posiedzeniu komisji skarg, wniosków i petycji.
Należy pamiętać, że w tego typu sprawach stosujemy ustawę o petycjach, która stanowi jednoznacznie, iż w podobnej sytuacji pozostawia się skargę bez rozpatrzenia. Nie stosujemy tutaj trybu administracyjnego, związanego z dochodzeniem tożsamości osoby, która jest autorem wniosku. Adres jest nierozłącznym elementem formalno-prawnym takiego dokumentu.
Tego typu argumentacja nie spodobała się radnym opozycji. Leszek Cieślik mówił, że mimo wszystko skarga powinna być rozpatrzona.
Wszystko można kwestiami formalnymi zepchnąć. Mam doświadczenie samorządowe i nie przypominam sobie, żeby taka sytuacja miała wcześniej miejsce w sprawach skarg, a szczególnie tych od mieszkańców. Nie wszyscy przecież muszą mieć zaplecze adwokackie. Nie bądźmy takimi formalistami. Ze względu na znane osoby, które się tam podpisały, ustalenie adresu nie byłoby problemem.
Przypomnijmy, że pod wnioskiem o przywrócenie przystanku autobusowego na ulicy Obrońców Westerplatte podpisało się 90 mieszkańców.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Na bogato. Okazała plebania w budowie i wyciągnięte łapy po dotacje na remont kolejnego budynku?
Potrzebne jest też przejście i progi zwalniające w pobliżu placu zabaw na ulicy Arnikowej
A może by tak Minister Michał W poopowiadał o swoich przekrętach
Masakra..wszędzie te polityczne mordy..
a dlaczego mini? Augustów powinno mieć dużą tężnię tak jak Gołdap. Przyciąga to wielu turystów. Augustów ma niewiele atrakcji i…