Pomiary te dokonywane są jednak nad jeziorem, z dala od zabudowań. Zdaniem mieszkańców, można mieć więc zastrzeżenia do wiarygodności takich wyników.
Zastępca burmistrza – Filip Chodkiewicz, z tą opinią się nie zgadza.
Dane z tej stacji są zbierane przez system i prowadzone przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Wyniki są bardzo mocno zależne od warunków atmosferycznych. Kiedy mamy niskie zachmurzenie i duża wilgotność, to rzeczywiście wówczas okresowo jakość powietrza w mieście jest niedobra. Na przykład normy pyłu PM10 przez kilka dni w tym roku były znacznie przekroczone.
W tym roku miasto ustawi nową – mobilną stację pomiaru jakości powietrza. Ma ona działać w następnym sezonie grzewczym.
Będzie można przenosić ją co jakiś czas z jednej dzielnicy do drugiej. Na początek planujemy ustawienie tego urządzenia na Borkach, a później przewieziemy w inne miejsce. Będzie to certyfikowana czujka. Ustawimy ją tak, żeby pokazywała jak najbardziej wiarygodne dane, które będą umieszczane w krajowym systemie badania powietrza.
Zastępca burmistrza dodaje, że jakość powietrza w Augustowie znacząco się poprawi, gdy mieszkańcy zrezygnują z pieców na węgiel. Miasto od lat do tego zachęca. Duże nadzieje związane są też z gazyfikacją, która rozpocznie się już w tym roku.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok