Z roku na rok niezasadnych lub fałszywych zgłoszeń do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku jest coraz mniej, ale wciąż stanowią one połowę wszystkich rozmów.
Dziś w Europejskim Dniu Numeru Alarmowego, przypominamy i apelujemy, by pod 112 dzwonić tylko w uzasadnionych przypadkach.
Od kilku miesięcy CPR działa w nowej siedzibie – przy ul. Baranowickiej. Pracuje tam 40 operatorów. Podkreślają, że lubią swoją pracę, ale przyznają, że ważna jest w niej odporność psychiczna, a w pamięci najbardziej zostają zgłoszenia dotyczące dzieci.
Nie tylko ze zgłoszeniami o sytuacjach zagrażających zdrowiu lub życiu spotykają się operatorzy numeru 112. Często są to – jak mówi Piotr Hryniewicki z CPR – np. prośby o odblokowanie karty SIM.
W 2020 roku operatorzy Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku odebrali prawie 580 tysięcy zgłoszeń. Połowa z nich była niezasadna lub fałszywa. Wcześniej takich telefonów było około 65 procent.
| red: maj
autor: Edyta Wołosik / radio.bialystok.pl
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super