Skarżą się na to augustowscy radni. Ich zdaniem, odpowiedzi te są nie tylko nieuprzejme, ale przede wszystkim nie zawierają konkretnych informacji.
Uwagę na ten problem zwrócił Adam Sieńko, który już po raz kolejny otrzymał wymijającą odpowiedź. Tym razem pytał o remont ulicy Studzienicznej.
Zadałem pytanie, czy dokonywano tam wycinki drzew i karczowania pni. Pan burmistrz odpowiedział na to, że wykonawca wykonał zlecenie zgodnie z zamówieniem, a szczegóły znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej. Nie jest tu zawarta żadna informacja, którą chciałem uzyskać. Nie pytałem o wszystkie prace, tylko o konkretną czynność. Dokumentów dotyczących wycięcia drzew i karczowania pni nie ma w zamówieniu publicznym. To jest kolejny przykład unikania prostych i szczerych odpowiedzi.
Zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski uważa jednak, że odpowiedzi są takie, jakie powinny być.
Czasami radni tak konstruują pytania, że musimy się zastanowić, o co im chodzi. Mimo to zawsze staramy się odpowiedzieć im w obszerny i wyczerpujący sposób. Udzielamy szczegółowych informacji. Często te interpelacje się powielają. W takim przypadku odsyłamy do wcześniejszych dokumentów. Jeżeli ktoś zapyta o informacje, które są zawarte w Biuletynie Informacji Publicznej, to go tam odsyłamy. Rolą samorządu jest przecież wskazanie miejsca, gdzie dane treści się znajdują.
Na odpowiedzi burmistrzów skarżą się również inni radni opozycyjni. Niektórzy nawet kilkukrotnie składają interpelacje dotyczące tego samego zagadnienia.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super