Chodzi o reklamę jednego z deweloperów.

Wątpliwości co do tego zgłosił podczas ostatniej sesji rady powiatu jej członek Michał Kotarski.
– Dla mnie w tym miejscu nie powinno być reklamy. To jest serce Augustowa. Jakie były argumenty za tym, by na to pozwolić? Tam zatrzymują się mieszkańcy i turyści, żeby popatrzeć na rzekę. Nie chodzi mi o treść, tylko o miejsce. To jest przecież centrum uzdrowiska, a ten widok psuje krajobraz.
Jednak starosta Jarosław Szlaszyński uważa, że problem jest wyolbrzymiany.
– Całe miasto jest uzdrowiskiem. To, gdzie te reklamy mają być wieszane? Ta wisi na barierze mostu ani nie utrudnia komunikacji, ani nie zasłania nikomu widoku. Reklamy umieszcza się tam, gdzie one są najbardziej widoczne. Tego oczekują reklamodawcy, ponieważ za to płacą. I tak było w tym przypadku. Jeśli reklamodawca w czymkolwiek uchybił, zostanie to zweryfikowane. A jeśli nie, to w czym jest problem?
Starosta nie odpowiedział na pytanie radnego, ile w tym przypadku reklamodawca zapłacił.
| red: mik
autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Na bogato. Okazała plebania w budowie i wyciągnięte łapy po dotacje na remont kolejnego budynku?
Potrzebne jest też przejście i progi zwalniające w pobliżu placu zabaw na ulicy Arnikowej
A może by tak Minister Michał W poopowiadał o swoich przekrętach
Masakra..wszędzie te polityczne mordy..
a dlaczego mini? Augustów powinno mieć dużą tężnię tak jak Gołdap. Przyciąga to wielu turystów. Augustów ma niewiele atrakcji i…