Przed takim pytaniem stoją urzędnicy tamtejszego magistratu, którzy podjęli trzecią już próbę znalezienia wykonawcy budowy miejskich obiektów sportowych.

zdjęcie: siedziba UM w Augustowie, fot. augustow.org

Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz przypomina, że choć Augustów na ten cel otrzymał 30 mln zł rządowej dotacji, to kwota ta może okazać się za mała.

– Do tej pory nie zgłosiły się firmy, które dałyby satysfakcjonujące i możliwe do spełnienia warunki. W pierwszym przetargu nie pojawił się nikt. Natomiast w poprzednim była jedna oferta, ale padły tam bardzo wysokie sumy. Na cały projekt uzyskaliśmy 30 mln złotych, a kalkulacja jednego z wykonawców tylko na budowę sali gimnastycznej opiewała na niemal 43 mln złotych.

Oferenci mogą zgłaszać się do czwartku (11.08). Jeśli miastu w tym tygodniu nie uda się wyłonić wykonawcy nowych obiektów, wówczas będzie jeszcze mogło ogłosić tylko jeden ostatni przetarg na te prace.

– Przetarg jest zorganizowany w częściach. W związku z tym może zgłosić się ktoś, który zechce wybudować tylko salę lub stadion. Mamy nadzieję, że zwiększy to konkurencyjność oraz dostępność tego ogłoszenia na rynku. Liczymy, iż pojawią się oferty, które będziemy mogli przyjąć i później zrealizować. Widzimy co się dzieje w Polsce. Inne gminy również mają z tym potężne problemy.

Przypomnijmy, że projekt „Olimpijski Augustów” obejmuje m.in. budowę nowej hali sportowej i stadionu lekkoatletycznego oraz pumptracku nad Nettą.

| red: mik

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki