Jedna obowiązuje przy miejskich i powiatowych ulicach, druga na znajdującej się w centrum targowicy. Trzeba kupować osobne bilety. Jak ktoś tego nie wie, może zapłacić mandat.

Fot. Marta Sołtys

Problem zgłosiła nam jedna z mieszkanek.

Augustowianie skarżą się na funkcjonujące w mieście dwie strefy płatnego parkowania – relacja Marty Sołtys

Wybrałam się samochodem na zakupy. Wjechałam na bazar i tam wykupiłam bilet. Gdy załatwiłam swoje sprawy, przejechałam na ulicę Mostową. Na początku tego roku dostałam polecony list ze starostwa z upomnieniem. Był tam mandat w wysokości 50 złotych oraz nakaz zapłaty 15 złotych kosztów upomnienia. Poszłam więc do siedziby powiatu. Pracująca tam pani wytłumaczyła mi za co to dostałam i poradziła żebym złożyła odwołanie, co też uczyniłam.

Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz tłumaczy, że obie strefy mają innych zarządców.

Strefę na ulicach powadzi miasto w porozumieniu z powiatem. Natomiast przy targowicy jest płatny parking, którym my nie zarządzamy. Zorganizowała go spółka KODREM na prośbę targujących oraz kupujących tam ludzi. Jest to osobny płatny parking dla klientów rynku. Gdy tworzyliśmy naszą strefę płatnego parkowania, to ten teren nie był drogą publiczną, więc nie mógł być w niej ujęty.

Opłata za postój obowiązująca na targowicy jest dwukrotnie wyższa niż w miejsko-powiatowej strefie płatnego parkowania.

| red: kap

autor: Marta Sołtys/radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki