Przybliżać mieszkańcom rejonu Puszczy Białowieskiej wiedzę o tym, co oznacza posiadanie statusu światowego dziedzictwa (UNESCO) będą w sobotę w Hajnówce (Podlaskie) podczas pikniku leśnego specjaliści przygotowujący plan zarządzania obiektem Białowieża Forest.
Mieszkańcy regionu puszczańskiego będą mogli o to pytać podczas pikniku leśnego Nadleśnictwa Hajnówka – poinformowała PAP dr Renata Krzyściak-Kosińska, powołana przez ministerstwo klimatu i środowiska ekspertka, koordynatorka ds. zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Białowieża Forest (Puszcza Białowieska).
Na pikniku będą stoiska różnych instytucji zarządzających Puszczą Białowieską, ale też służb mundurowych, materiały związane ze 100-leciem Lasów Państwowych, miejsca zabaw dla najmłodszych, pokazy i występy.
Trwa drugi etap prac nad tzw. zintegrowanym planem zarządzania obiektem światowego dziedzictwa Puszcza Białowieska. Planu domaga się od Polski UNESCO. Na zlecenie ministerstwa klimatu i środowiska prace nad tym dokumentem kontynuuje Instytut Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy (IOŚ-PIB).
Dr Krzyściak-Kosińska poinformowała, że na pikniku będą zarówno przedstawiciele IOŚ jak i zespołu ds. zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska. „Będziemy objaśniać jaka jest idea UNESCO, co oznacza status obiektu światowego dziedzictwa – to z naszej strony – natomiast ze strony IOŚ będzie informacja o pracach nad planem zarządzania, dyskusje – jeśli ktoś będzie chciał zapytać o warianty strefowania – to będzie mógł uzyskać informacje” – wyjaśniła Krzyściak-Kosińska.
Strefowanie, czyli ustalenie w jakich częściach Puszczy Białowieskiej mają obowiązywać ograniczenia lub jaka i gdzie działalność miałaby być dozwolona, od początku prac nad planem budzi emocje. Konsultacje są kontynuowane. W przyszłym tygodniu we wtorek i środę odbędą się w ramach prac nad zintegrowanym planem warsztaty terenowe poświęcone właśnie strefowaniu. Mają być ustalone granice czterech stref.
W warsztatach weźmie udział m.in. starosta hajnowski Andrzej Skiepko. „Będziemy brali udział w tym spotkaniu, bo dla nas jest niezwykle ważne, aby przedstawić jeszcze raz naszą koncepcję samego strefowania i kilka bardzo ważnych zapisów związanych chociażby z pozyskaniem drewna” – powiedział Skiepko.
„Ważne, żeby jak najwięcej zainteresowanych wzięło udział w tych warsztatach (ze strefowania – PAP)” – dodała dr Krzyściak-Kosińska.
Zintegrowany plan zarządzania musi mieć każdy obiekt światowego dziedzictwa. Puszcza Białowieska go nie ma. Planu wymaga od Polski UNESCO, wielokrotnie to rekomendowało. Wcześniej, po wprowadzeniu przez rząd PiS zwiększenia cięć w puszczy (2016 r.), co tłumaczono walką z gradacją kornika-drukarza, pojawiały się informacje, że UNESCO może odebrać puszczy status obiektu światowego dziedzictwa albo przenieść na listę dziedzictwa w zagrożeniu. To zagrożenie potwierdzały potem obecne władze ministerstwa klimatu.
Transgraniczny obiekt UNESCO Białowieża Forest to łącznie ponad 141,8 tys. ha (z czego blisko 60 tys. ha w Polsce) i 166 tys. ha strefy buforowej (z czego ponad 35,8 tys. ha w Polsce).
Prace nad planem zarządzania polską częścią obiektu Białowieża Forest miały się zakończyć z końcem 2023 r. Trwały dwa lata. IOŚ informował w maju, że prace są kontynuowane i zapowiadał, że plan ma powstać do końca 2024 r. Ma być wtedy poddany ostatnim konsultacjom społecznym i przekazany do UNESCO, a uzgodniony – do maja 2025 r.
Plan ma – jak informowano wcześniej – zawierać wizję polskiej części obiektu Białowieża Forest do 2050 r. Ma zawierać cele, kierunki działań ws. puszczy związane z zarządzaniem tym obiektem we współpracy zarządzających puszczą, samorządów także w kwestiach związanych ze zrównoważonym rozwojem regionu. (PAP)
autorka: Izabela Próchnicka
kow/ mick/
Przepiękny koncert!!!!
Była wspaniała zabawa prowadzona przez równie wspaniałe młode konferansjerki!!!!!
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…