W poniedziałek (2 listopada) odbyło się zdalne spotkanie Burmistrza Miasta Augustowa Mirosława Karolczuka z dyrektorami miejskich szkół i przedszkoli. W spotkaniu brał udział również Zastępca Burmistrza Filip Chodkiewicz oraz Kierownik Wydziału Edukacji i Sportu Anita Szostak.

To kolejne ze spotkań z dyrektorami, które w ostatnich tygodniach odbywają się regularnie. Chodzi przede wszystkim o wymianę informacji oraz szybkie diagnozowanie ewentualnych problemów, w których rozwiązaniu może pomóc organ prowadzący, czyli Gmina Miasto Augustów.
– To trudny czas dla wszystkich. Również dla rodziców dzieci szkolnych i przedszkolnych oraz samych placówek, które muszą sprostać dzisiejszym zagrożeniom. Dbamy o to, aby szkoły i przedszkola nie były pozostawione same sobie. Po raz kolejny zadeklarowałem pełne wsparcie dyrektorów. Zarówno, jeśli chodzi o ewentualne doposażenie wspomagające w walce z epidemią, jak również, a może przede wszystkim w zakresie ich ewentualnych decyzji o zawieszeniu pracy placówek. To dyrektor odpowiada za pracę szkoły i przedszkola. To on w obecnym stanie prawnym ma kompetencje do tego, aby w przypadku stwierdzenia takiej konieczności zwrócić się do Sanepidu o zgodę na zamknięcie placówki. Poprosiłem dyrektorów o zdecydowaną czujność w tym zakresie i zadeklarowałem, że w takich uzasadnionych przypadkach będą mieli moje pełne wsparcie dla odpowiedzialnych decyzji. Bezpieczeństwo musi być na pierwszym miejscu.
– mówi Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk
Dyrektorzy zreferowali sytuację w ich placówkach. Podali dokładne liczby nauczycieli oraz pracowników administracji znajdujących się w kwarantannach lub na zwolnieniach lekarskich. Podali też liczby osób ze stwierdzonym zarażeniem covid-19 oraz przechodzących chorobę. Rozmowa dotyczyła również oddziałów szkolnych i przedszkolnych przebywających obecnie w kwarantannie.
– Podczas spotkania, już tradycyjnie, padło bardzo konkretne pytanie. Czy któryś z dyrektorów ocenia sytuację w swojej placówce, jako wymagającą złożenia do Sanepidu wniosku o zgodę na zawieszenie jej pracy. To dyrektor jest odpowiedzialny za pracę placówki i ocenę sytuacji. To dyrektor ma też uprawnienie zwrócenia się o opinię w tym względzie do Sanepidu. Uzyskanie takie opinii jest niezbędne do ewentualnego zawieszenia pracy. Wymagana do tego jest również zgoda organu prowadzącego. Chcemy, aby dyrektorzy czuli wsparcie Miasta i wiedzieli, że jeśli dojdą do wniosku, że szkoła czy przedszkole wymaga zawieszenia pracy, to nie będziemy zwlekać z wyrażeniem takiej zgody. Cieszę się, że obecna współpraca z dyrektorami opiera się na szczerej i rzeczowej rozmowie.
– wyjaśnia Filip Chodkiewicz.
Dyrektorzy przedstawili obecną sytuację w swoich placówkach. Wyglądała ona następująco:
– SP2 – na 69 nauczycieli, poza pracą znajduje się 18. W tym 7 ma pozytywny wynik testu na koronowirusa, a 4 oczekuje na wyniki testu. W kwarantannie znajdują się również 3 oddziały.
– ZSP2 (SP3+P6) – w SP3 na 93 nauczycieli, poza pracą znajduje się 14. W tym 6 ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, a 8 znajduje się w kwarantannie. W kwarantannie znajdują się 1 klasa. W przedszkolu, na 17 nauczycieli, 8 jest poza pracą, w tym 2 ma pozytywny wynik testu, a 6 oczekuje na diagnozę. Do 10 listopada zostało zawieszone funkcjonowanie oddziału specjalnego.
– SP4 – na 39 nauczycieli, poza pracą znajduje się 6, w tym 1 ma pozytywny wynika testu na koronawirusa.
– ZSP1 (SP6+P3) – w szkole nieobecnych jest 3 nauczycieli. W przedszkolu 1 oddział jest na kwarantannie, 1 nauczyciel ma dodatni wynik testu, 1 osoba czeka na wynik, 2 osoby są na kwarantannie, 10 osób jest na zwolnieniach lekarskich.
– P1 – 2 nauczycieli jest na zwolnieniu lekarskim, 1 nauczyciel czeka na wynik testu, 2 dzieci na kwarantannie
– P2 – podjęta została decyzja o zamknięciu przedszkola, 3 osoby mają dodatni wynik testu, 6 oczekuje na wynik
– P4 – na 10 nauczycieli, poza pracą znajduje się 5, w tym 2 na opiece na dzieci, 1 nauczyciel ma wynik pozytywny, a 1 oczekuje na wyniki testów.
Jako najpoważniejsza została oceniona sytuacja w SP2, dlatego Pani dyrektor została poproszona o szczególną czujność i informowanie o rozwoju sytuacji w szkole. W przypadku, kiedy zajdą ku temu przesłanki, Pani dyrektor będzie wnioskować do Sanepidu o zgodę na zawieszenie funkcjonowania placówki.
– Jesteśmy w stałym, codziennym kontakcie z placówkami. Dzięki temu oraz dobrej komunikacji pomiędzy dyrektorami, byliśmy w stanie rozwiązać szybko kilka problematycznych sytuacji. Na przykład zgodnie z przepisami wprowadzonymi na czas epidemii, mogliśmy delegować pracowników między placówkami i dzięki temu zachować ciągłość ich pracy i odpowiedni poziom przestrzegania procedur. Ostatnie wydarzenia w Przedszkolu nr 2 spowodowały, że pracownicy naszych placówek przyjęli jeszcze wyższą dyscyplinę i dbałość o zasady bezpieczeństwa. Musimy pamiętać, że ryzyka nie da się wyeliminować, ale dyrektorzy, nauczyciele i kadra szkół dokładają najwyższej staranności, aby skutecznie je minimalizować. To dyrektor jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i funkcjonowanie szkoły czy przedszkola, ale chcemy ich w tym mocno wspierać. Zwłaszcza w obecnym trudnym czasie.
– ocenia Kierownik WEiS Anita Szostak.
Kolejne spotkanie i odprawa odbędą się pod koniec tego tygodnia, aby podsumować najnowsze dane i zweryfikować sytuację. Jednocześnie dyrektorzy zostali zobowiązani do błyskawicznego reagowania w przypadku pogorszenia się sytuacji w placówkach oraz informowania o rozwoju sytuacji.
|urzad.augustow.pl











Równie dobrze można było zerwać asfalt i wyłożyć całą drogę kamieniami od Augustowa aż po Raczki jak za starych dobrych…
To jest totalne klamstwo ze od paru lat czynsz nie wzrastal ja mam wszystkie podwyzki od czasow pandemii
Oby nie. Są inne potrzeby w mieście niż budowa kładki. Kładka tylko po to żeby lokalny restaurator mógł wybudować lokal…
Cieszę się że problem jest w końcu zauważony ! Należy zacząć liczyć wilki i zastanowić się jaką politykę powinniśmy podjąć…
Dzień dobry, jak rozwija się sytuacja w sprawie budowy kładki.czy budowa zacznie się w 2026?